John Kaminski: 10 najlepszych artykułów 2010

10 najlepszych artykułów 2010

John Kaminski, przekład-skrót Piotr Bein

Wśród wiodących (wg mendiów) artykułów, nie znalazłem Iraku, Afganistanu czy wycieku ropy, tylko pijanych celebrytów i Wiki-nawijanie. Natomiast mój wybór może pomóc twemu zdrowiu, umysłowemu i w ogóle.

Wszyscy prezydenci USA otrzymują spreparowane życiorysy pasujące do skryptu historii wg jelit. Nic dziwnego, że nie podają brudnego i sekretnego życiorysu Obamy. Tymczasem jego prawdziwa historia odzwierciedla bajzel, jaki zrobili z Ameryki. Więc nr 1 na mej liście to Deanna Spingola z Barack Obama – former CIA Agent (Barack Obama, b. agent CIA). Artykuł najlepiej oddaje, jak całość publicznego życia amerykańskiego  jest oszustwem wymanipulowanym przez tych z nieograniczoną władzą nad tajemnicami. Dlatego do najlepszych reporterów należą demaskatorzy jak Spingola, wschodząca gwiazda cyber-radia.

Już latem zlinkowałem do stron Spingoli na podstawie ww. artykułu, znacznie klarowniejszego o życiu politycznym Ameryki niż plik New York Times z 10 lat:

Jako tajny agent, Obama był domniemanym agentem wiodącym w zaopatrzeniu w broń i pieniądze wyszkolonej przez CIA armii talibów przeciw machinie wojennej sowieckiej armii. Od jego działań zależało powodzenie talibów przeciw sowieckiej inwazji na Afganistan. Publicznie wiadomo, że Obama udał się do Pakistanu w 1981 r. Nie można dowiedzieć się, jak często Obama podróżował między Pakistanem a Rosją. Wg dra Manninga, Obama był tłumaczem w CIA podczas wojny afgańskiej. Kiedy zakończył swą pracę dla CIA w środku l. 1980-ych i wrocił do USA, przekonał departament stanu do wymaewrowania jego wstąpienia na wydział prawa na Uniwersytecie Harvard. Ponieważ CIA, osobista agencja prezydenta USA do czarnych działań na całym świeci, ma też koneksje z politykami federalnymi i stanowymi, zdołała załatwić Obamie w 1988 r.  jeszcze jedną elitarną uczelnię.

Pomimo braku 5 lat koledżu, przyjęto go na Harvard, gdzie osiągnąl znakomite wyniki i został wybrany (5.2.1990) prezydentem czcigodnego znamienitego Harvard Law Review, najwyższej pozycji studenckiej na wydziale prawa Harvardu, wybieranej na rok. [3] Po Po absolutorium Obama mógł pracować w każdej wiodącej firmie prawniczej, tylko że brakowało mu wymaganego obywatelstwa, co wyszłoby podczas wywiadów naborczych i normalnych w takich sytuacjach sprawdzianów życiorysu, przeprowadzanych przez firmy tego pokroju. Ponadto jego braki z Occidental College dyskwalifikowałyby go z najlepszych firm prawniczych. Na dodatek był agentem CIA na Bliskim Wschodzie w czasie, gdy powinien był studiować na Uniwersytecie Columbia. Więc pomimo swych harwardzkich osiągnięć, Obama został […] działaczem społecznym w południowym Chicago, co oddaliło potrzebę sprawdzania jego życiorysu. [4]

Podstawowe fakty w wizerunku Obamy dowodzą niezbicie, że ten demokratyczny prezydent miał w każdej chwili pomoc możnowładców, którzy ułatwili mu podróż do Białego Domu w zamian za usługi, jakie wykonał dla tych, co kontrolują wstrętną rzeczywistość Ameryki.

Uważam za artykuły roku takie, które podają informacje nigdy niewidziane w oficjalnych źródłach, a odwracające do góry dnem ogólną opinię o życiu publicznym. Nr 2 na mej liście to artykuł o innej osobistości wylansowanej na bohatera przez największych nawijaczy, Noamie Chomskym, pióra niezmordowanego badacza, Dicka Eastmana, jednego z najbardziej płodnych acz niedocenionych autorów na internecie. Zawsze  zrywa on woalki ściemy na wydarzeniach, pomagając zrozumieć, co się dzieje naprawdę. Tytuł artykułu Eastmana na Rebel News w tłumaczeniu na polski: Chomsky jest Żydem-syjonistą, który sabotażował wyższe szkolnictwo Ameryki i zmyla nas o 11 IX oraz władzy i wrogości Rotszyldów.

Nr 3 to długi tekst o tym, co każdy Amerykanin powinien wiedzieć, a nie wie – Konstytucji. Michael Tsarion w The Constitution Con ujawnia, że Amerykanie wcale nie wygrali swej wojny o niepodległość, bo pęta żydowskiej mamony nie pozwoliły powstać wolności, tak jak dziś. Tsarion dogłębnie analizuje, co narawdę zaszło w 1776 r. – dowód na nabieranie nas od lat.

Nr 4. Stephen Lendman o powolnym ludobójstwie w Palestynie.

Nr 5. O wycieku w Zatoce Meksykańskiej było wiele wspaniałych artykułów, przeciwnych doniesieniom mendialnym. Umieszczam tu ich pięć:

Ostatni wywiad z Matt Simmons

Robbie Skye Campbell Zdrada w Zatoce

Michael Edward Niebieska zaraza rozwija się w Zatoce

B. K. Lim Ropa, którą chciało ukryć BP…

Dr Tom Termotto Zatoka Meksykańska umiera

Nr 6. B. amerykański komandos w Marines, Kevin Keefe uczestniczył we Flotylli dla Gazy, zaatakowanej przez izraelskich przestępców, którzy z zimną krwią zabili wiele osób. Jego elokwentne repliki na smarowanie w żydowskich mediach podtrzymaly najwyższe standardy męskości, a pośród jego wielu inspirujących postingów demolujących żydowską hipokryzję, moim faworytem był Collecting Rocks and Getting Shot by the Israelis for Fun (Zbierać kamienie i być zastrzelonym przez Izraelczyków dla zabawy)

Nr 7. Joe Cortina tak szokująco przekazuje autentyczność z okopów z Gazy, że przez lata zelektryzował nadzieję na sprawiedliwość – Israel – My Experiences There In The Summer Of 1989 (Izrael, moje doświadczenia latem 1989).

Nr 8. Jews, Judaism and Jewishness (Żydzi, judaizm i żydoskość) o postawie rujnującej świat, pióra Australijczyka Andrew Winklera, naczelnego Rebel News.

Ostatnie 2 pozycje zarezerwowalem dla mych ulubionych. Najlepszym cyber-autorem 2010, przez czystą aklamację wszystkich, których znam, jest Gordon Duff z Veterans Today. Pasuje tu dowolny jego tekst torpedujący oczywisty sabotaż USA przez Izrael, a on pisze coraz lepiej, więc na Nr 9 wybieram jego hołd dla reportaży Jesse Ventury nt. 11 IX.

Gorące inwektywy Duffa wykatapultowały Veterans Today na cyber-przedpole walki o wolność z żydowskimi tyranami, ktorzy porwali Amerykę. Jeszcze lepsza była jego decyzja dokooptowania J. B. Campbella na komentatora. Przemawiając na poziomie autentyczności niezrównanym na Necie, prezentacje Campbella o tym, co poszło nie tak w społeczeństwie amerykańskim, robią z wyjaśnień przez wszystkie gadające łby zwykłe badziewne bujdy. Campbell zna prawdziwą historię Ameryki, sedno jej problemów i ich rozwiązania. Mój wybór Nr 10: Jak anty-amerykanizm chwyci cię za frak, to zrozumiesz, jakimi ślepymi głupami byliśmy wszyscy wierząc w to, co nam mówiono.

To by była Dziesiątka 2010. Żadnego celebryty. Szanuję wysiłki osób próbujących poprawić świat, gdzie nawijanie wciąga nas w szambo, z którego nigdy nie wyjdziemy, chyba że …idee osób w Dziesiątce zdołają jakoś przezwyciężyć wściekłą, niekontrolowaną bestię znaną jako mogoły mamony i mendiów, którzy panują nad patetycznymi marionetkami pozującymi na naszych polityków.

………………..

John Kaminski mieszka na florydzkim wybrzeżu Zatoki Meksykańskiej. Apostołuje o tym, że nie można naprawdę rozwiązać żadnego problemu na świecie bez analizy powiązań z żydowską perfidią, która obaliła i zredukowała każdy aspekt dążeń ludzkich w historii. Wsparcie jego pracy całkowicie pochodzi od osób, które potrafią zrozumieć, co on mówi i rozumieją, co to znaczy.

By piotrbein

https://piotrbein.net/about-me-o-mnie/