Podróbka tsunami w Daiiczi?
Piotr Bein 26.3.2011
Wśród zdjęć satelitarnych dewastacji przez tsunami 11.3.2011 w Japonii, jest siłownia Daiiczi przed i po. Jedyna większa szkoda to rozrzucone części konstrukcji niektórych z 4 “wlotów” na nabrzeżu. Jeśli uderzylaby duża fala tsunami, okrążyłaby turbinownię (najdłuższy budynek siłowni) z obu końców. Od płn. strony dostałoby się tsunami w “lej” korytarza drogi wznoszącej się w ląd. Taki teren sprzyjał podejściu tsunami do 40 m npm. Nie ma śladow tego na żadnych zdjęciach, jakie przeglądałem, więc Andrzej Szubert może trafił na silną poszlakę zmyłki z tsunami jako przyczynie awarii generatorów prądu. Zostaje Stuxnet, made in US-Izrael. Andrzej robi dogłębne analizy i wkrótce będziemy mieli więcej do skrutynizacji przez naszych czytelników, fachowców od foto-interpretacji. Przydałyby się także założenia projektowe siłowni Daiiczi (trzęsienie i tsunami projektowe, konstrukcje obronne, zabezpieczenie generatorów) oraz zdjęcia siłowni od strony Pacyfiku lub przekroje siłowni pokazujące wys. nabrzeża. Proszę o nadsyłanie materiału.