ALERT 4: Pręty w basenie 4 emitują pluton i in.
Na podst. wideo zniszczonego budynku reaktora 4, inż. nuklearny Arnie Gundersen wnioskuje, że pręty paliwowe są obnażone co najmniej u góry, a zrzucana woda schładzająca wyparowuje. W basenie 4 w momencie awarii generatorów prądu w Daiiczi były złożone obok prętów zużytych także pręty wyjęte ze rdzenia reaktora na czas jego przeglądu.
Wg niego, po awarii systemu chłodzenia, woda w basenie 4 rozgrzała się wskutek zwiększonej masy prętów, prowadząc do wysuszenia i reakcji z wodą cyrkonowych pochew prętów, wytwarzając wodór, który wybuchł niszcząc budynek. Od tego czasu poziom wody w basenie 4 jest niski lub nie ma w nim wody. Specjalista od basenów, Gundersen zauważył na wideo obnażone z wody stojaki prętów (które normalnie powinny mieć 10 m wody ponad sobą) oraz parę wydobywającą się z głębi basenu podczas zrzucania doń wody. Tj. w basenie nie ma wody zatrzymującej promieniowanie gamma, co zwiększa zagrożenie ratowników do niemal śmiertelnego. Znaczy to również, że pręty są niezwykle gorące i pluton może ulotnić się z nich. Na terenie Daiiczi wykryto pluton i in. izotopy, co w połączeniu z brakiem wody w basenie znaczy, że te ciężkie izotopy w prętach paliwowych są emitowane z budynku, także izotop cezu. Wobec tego Gundersen zaleca powiększenie strefy ewakuacji.
Piotr Bein: Czyli w emisjach rozprzestrzenionych na glob jest pluton, jeden z najgroźniejszych izotopów. Teraz wiadomo, czemu żadne władze nie ujawniają odczytów. To jest ogromna zbrodnia przeciw ludzkości…