150 tys. bezdomnych po tsunami

150 tys. bezdomnych po tsunami

11.4.2011 – Już miesiąc minął od trzęsienia 11.3.2011, NATO i uny zdołali najechać co najmniej na 2 narody, lotniskowce i love boats pływają w te wewte, banksterzy zrabowali następne bliony, Daiiczi zdołało zasrać nuklearnie cały glob, a rzont Japonii wciąż nie radzi sobie ze 150 tys. ofiar tsunami, wegetujących w schroniskach. Wg władz policji, potwierdzono 13014 osób zabitych przez tsunami, a z zaginionymi łącznie 27621 [ok. tyle było tydzień temu – co z tą reklamowaną wszędzie akcją poszukiwania trupów – skażenie przeszkada? – PB] , w tym ofiary trzęsienia 7.4.2011. W niektórych rejonach tsunami, trudno nawet ocenić liczbę zaginionych. Ratowaniu [kogo? przecie ewakuaowali wszystkich – PB] w strefie 20 km od Daiiczi przeszkadza skażenie. W 18 prefekturach jest niemal 151.150 uchodźców.  Przedtem było ich 450 tys., wielu w ciężkich warunkach, bez wody, żywności, ogrzewania i in. podstaw egzystencji. [Niezapomnijmy o nieznacznie skażonym powietrzu… Rzont wie, jak „zachęcić” do znalezienia miejsca na własną rękę. – PB]. Naród domaga się, by rzont budował mieszkania. Prefektury Mijagi, Iwate, Fukuszima i in. zażądały 62 tys. mieszkań, a buduje się tylko 7800, bo brak ziemi na podtopionych terenach, obniżonych na stałe przez trzęsienie.

By piotrbein

https://piotrbein.net/about-me-o-mnie/