Ratuj się kto może: zanieczyszczacz wód globalnych, Areva bierze się za Daiiczi
Piotr Bein 28.4.2011
Blog firmy Areva odsyła do wysokiego połysku propagandy, m.in. o tym, że ścieki z Arevy mają skutki 100 razy mniejsze od dopuszczalnych. Dalszy link wyjaśnia: Metodę obliczania poziomów skutków radioaktywności ustaliła grupa elspertów międzynarodowych ICRP (International Commission on Radiological Protection, Międzynarodowa Komisja Ochrony Radiologicznej).
Chroń nas, Boże! To ta sama grupa co „myli się” o współczynnik do 1000 co do skutków radiacji na zdrowie człowieka, zwłaszcza od radiacji wewnątrz organizmu! Istotnie, reporter znanego magazynu Forbes, Jeff McMahon pisze (25.4.2011): Francuski system oczyszczania wody Daiiczi winny białaczki, zanieczyścił plaże Europy. Nie tylko… zanieczyszczone plaże i skażona woda od Kanału LaManche po M. Arktyczne.
Areva ma usunąć do 99,99 procent skażenia radioaktywnego 67,5 tys. t wody zalegającej w Daiiczi, swą metodą z zakładu utylizacji A. Francuski A-ekspert, Greenpeace i rząd USA odrzuciły tę metodę, a Lekarze Odpowiedzialni Społecznie (PSR) orzekli: Francja utylizuje paliwo nuklearne w ogromnym zakładzie w La Hague na wybrzeżu Normandii. Ścieki z procesu, tzw. o niskim natężeniu idą do morza i atmosfery, roznosząc wysoce radioaktywne, często długotrwałe izotopy. Wyrzucanie tego do morza w beczkach pogwałci konwencję londyńską o zapobieganiu zanieczyszczeniu mórz przez zatapianie odpadów.
Areva oczyszcza skażoną wodę chłodzącą reaktory wprowadzając do niej chemikalia, które wiążą i wytrącają izotopy. Areva nie ujawniła, które chemikalia zastosuje w Daiiczi, ale raport (1995) z dept. energii USA (DOE) opisuje proces zastosowany w La Hague: związki cyjanki, metale ciężkie, które wraz z izotopami lądują w wysoce radioaktywnym osadzie. Następnie osad miesza się z bitumenem (rodzaj asfaltu) i wlewa do beczek, które zakopuje się po szczelnym zamknięciu. Wg Mary Bird Davis, autorki i specjalistki francuskiego przemysłu A, Areva od 2008 r. konserwuje większość osadów w szkle, które szczelnie zamyka w beczkach i zakopuje. Oczyszczona woda idzie do morza: Po oczyszczaniu, ściek jest przefiltrowany, zmierzony i wpuszczony do Kanału La Manche rurą zakończoną w prądzie Raz Blanchard. Rura idzie 2500 m na lądzie i 5000 m w morzu.
To niepodoba się Greenpeace i PSR: Zrzuty cieczy z La Hague skaziły miejscowe plaże i morza aż po Koło Podbiegunowe i są uważane za jedno z 10 głównych antropogennych źródeł zanieczyszczenia radioaktywnego oceanów. Badacze udokumentowali wyższą zachorowalność na białaczkę k. La Hague. W Japonii, Areva milczy o zrzucie do oceanu, metodzie już „wypróbowanej” przez TEPCO w pozbyciu się tys. ton najmniej skażonej wody. Wg Areva, jej oczyszczona woda może biec w obiegu zamkniętym chłodzenia reaktorów, co może potrwać miesiące jeśli nie lata. Problem w tym, że objętość wysoce skażonej wody, wpompowanej jako akt desperacji z morza w 1-ych tygodniach katastrofy, daleko przekracza potrzeby chłodzenia: piwnice i tunele Daiiczi zalega 70 tys. t obecnie, 200 tys. t do końca roku! Nie wiadomo ile wody skażonej jest w gruncie, ani jak ją oczyścić zanim przesączy się do Pacyfiku!
Ogłaszając swój kontrakt na oczyszczanie wody z Daiiczi, Areva stwierdziła, że inne procesy mogą być zastosowane równolegle z wytrącaniem osadu. We Francji, najbardziej popularną inną metodą jest odparowanie: podgrzana skażona woda paruje i skażenie koncentruje się. To jest „walka” podobna do „studzenia” basenu 4 w Daiiczi sikawkami: woda odparowuje, ale porywa ze sobą izotopy gazowe, np. jodu-131! Davis widzi zagrożenie: Każde podgrzanie radioaktywnego ścieku, dla redukcji objętości czy w in. celu, grozi tym, że izotopy i in. toksyny im towarzyszące parują i uciekają do toczenia. Systemy filtracji nigdy nie są 100% skuteczne.
Prezydent Areva, bogini życia Anne Lauvergeon mówi, że oczyszczanie ścieków Daiiczi może zacząć się pod koniec maja. Areva pracuje nad Daiiczi z brytyjską firmą oczyszczania ścieków, Veolia Water. Będą przerabiać 50 t ścieków na godz. A tu badania białaczki przytoczone przez PSR:
- Dominique Pobel, Jean-Francois Viel: Case-control study of leukemia among young people near La Hague nuclear reprocessing plant: the environmental hypothesis revisited [w:] British Medical Journal, No. 7074 Vol. 4 314, January 11, 1997.
- A-V Guizard, O. Boutou, D. Pottier, X. Troussard, D. Pheby, G. Launoy, R. Slama, A. Spira and ARKM; The incidence of childhood leukemia around the La Hague nuclear waste reprocessing plant (France): a survey for years 1978-1998 [w:] Journal of Epidemiology and Community Health, July 2001, Vol. 55, pp. 49-474.