Daiiczi 6.5.2011: Stuxnet? Problemy z chłodzeniem, wysokie skażenie dna morskiego, c.d. tuszowania
Rządowy komitet sejsmologów miał ostrzec przed tsunami w Japonii, sporządził raport w lutym, do publikacji w kwietniu. Japońska agencja prasowa NHK zdobyła kopię tego raportu, nt. trzęsień i tsunami w wodach przybrzeżnych płn.-wsch. Japonii. Raport analizuje trzęsienie o sile ok. 8,3 i tsunami sprzed ponad 1140 lat, spowodowane jednoczesnym przemieszczeniem 3 odcinków dna morskiego, w wyniku czego zalało ogromne połacie dzisiejszych prefektur Mijagi i Fukuszima. Raport wnioskuje, że region należy ostrzec o ryzyku podobnej katastrofy. Trzęsienie 11.3.2011 o sile 9,0 przemieściło wiele odcinków dna morskiego. Tsunami zniszczyło ogromne tereny prefektur Mijagi, Iwate i Fukuszima. Jeden z ekspertów grupy ubolewa, że nie ostrzegli o ryzyku od razu, bez względu na niskie prawdopodopobieństwo katastrofy. Wg sejsmologa prof. Joszinobu Tsudżi z U. Tokio, komitet powinien zrobić dalsze analizy b. katastrof, by ocenić ryzyko na przyszłość.
PB: Publikacja w kwietniu akurat „na czas”! Koordynacja z mosiadziakami i Al CIAidą, którzy wykorzystaliby wnioski do zwodowania Stuxneta i nakierowania HAARP czy innej techniki wywołującej trzęsienia? Z doniesienia wynika, że komitet stwierdził niskie prawdopodobieństwo wydarzenia, więc tym bardziej podejrzany jest spisek ze Stuxnetem.
TEPCO zwiększa przepływ wody chłodzącej z 7 do 9 t/godz. w reaktorze 3, po jego ogrzaniu się w ub. tyg. o 33 st. C do 143,5 st. C, wg TEPCO, wskutek spadku ilości wody chłodzącej. TEPCO stosuje tymczasowe pompy do wprowadzania wody do reaktorów 1-3, gdzie pręty paliwowe uważa się za częściowo stopione w wyniku przerwania chłodzenia 11.3.2011.
TEPCO zwiększyło też przepływ wody przez reaktor 1, z 6 na 8 t/godz. celem zatopienia kotla. Ciśnienie wewn. kotła nie wzrosło znacznie. Wg rzecznika firmy, trzeba zapobiec spadkowi ciśnienia, żeby do środka nie weszło powietrze, które mogłoby wywołać eksplozję wodoru. Nowy system oczyszczania powietrza w budynku reaktora działa dobrze. TEPCO sprawdzi skuteczność oczyszczania, przed wpuszczeniem ratowników do środka 8.5.2011 celem rozpoczęcia instalacji i sprawdzenia uszkodzeń.
TEPCO zbadało próbki z dna morskiego 29.4.2011, na głęb. 20-30 m k. portu siłowni Daiiczi: 90 tys. Bq cez-134, 87 tys. Bq cez-137 i 52 tys. Bq jod-131 na kg próbki. Brak standardów rządowych dla skażenia dna morskiego. Poziom cezu-137 jest 38 tys. razy ponad ten z poprzedniego badania przez TEPCO w tymże miejscu, gdzie nie wykryto przedtem cezu-134 ani jodu-131. Wg TEPCO, substancje radioaktywne na dnie morza pochodzą z wysoce skażonej wody wycieklęj z reaktora nr 2.
PB: Trzeba towprofa atomistyki, żeby to wydedukować. Reaktor 2 i obudowa, wg inż. Arnie Gundersena, popękały od nuklearnej eksplozji „z zamkniętym nosem”. Zamiast przyznać to, TEPCO owija w bawełnę i czaruje, oczywiście nic nie mówiąc o wyniku badania poziomu plutonu i uranu (szczególnie w eksplozji basenu 4) na dnie morskim, co obiecywali już dawno. Trudno wierzyć, że jest cez i jod, a nie inne izotopy.