Badacz ostrzega o radioaktywnych pyłach z Daiiczi

Badacz ostrzega o radioaktywnych pyłach z Daiiczi

Streścił Piotr Bein

Inż. Marco Kaltofen bada w Worcester Polytechnic Institute (USA) rozprzestrzenianie się pyłów toksycznych i radioaktywnych i ostrzega ws. Daiiczi:

  • Pyły rozchodzą się na wielkie odległości, stanowią zupełnie inne zagrożenie niż zdjęcie rtg czy ekspozycja na promienie kosmiczne podczas lotu samolotem. Pyły mogą zostać wewnątrz organizmu na długi czas lub na zawsze, napromieniowując komórki i powodując schorzenia jak rak.
  • Instytut Kaltofena wykrył pyły z Daiiczi w USA. W Japonii przekroczyły one stężeniem pyły z prób A w l. 1950-ych i 1960-ych. W Ameryce Płn. zaprzestano monitoringu.
  • Niektóre izotopy mają własności podobne do neutralnych substancji w otoczeniu, np. izotop cezu jest dla roślin nieodróżnialny od potasu, głównego składnika nawozów.
  • Monitoring otoczenia (powietrze, wody deszczowe, powierzchniowe, gruntowe, gleby, pożywienie) jest niezbędny do ustalenia kroków zaradczych w poszczególnych krajach na półkuli płn., gdzie opady z Daiiczi pozostaną w atmosferze i otoczeniu.
  • Monitoring wymaga kosztownego sprzętu i ekspertyzy, których ludność nie ma, dlatego władze muszą przejąć tę odpowiedzialność.
  • Środki zaradcze są proste, podobnie jak w walce z pyłami ołowiowymi jakiś czas temu:
    • Ostrzeganie ludności o napływie skażenia, np. w deszczu, by mogła podejmować odpowiednie decyzje, np. odłożenie zajęć na zewnątrz na inny czas.
    • Badanie akumulacji w roślinach, wodzie, owocach morza, żeby odpowiednio ostrzec i chronić ludność.
    • Unikanie działalności wytwarzającej kurz i pył (np. remont domu).
    • Niewnoszenie odzieży wierzchniej i butów do wewnątrz mieszkania, nycie rąk w okresie większego skażenia.
  • Punktem wyjściowym jest stały i kompletny monitoring lokalny przez władze państw, regionów, gmin, miast. Musimy naciskać na władze, by wywiązały się z tego podstawowego zadania ochrony ludności.

By piotrbein

https://piotrbein.net/about-me-o-mnie/