Nie tak różowo w Daiiczi

9.5.2011 – W dniu, w którym TEPCO ogłosiło tryumfalne wejście ratowników do budynku 1, akcja znów utknęła przez zbyt wysoką radiację: 700 mili-Sv/godz. k. 1-ej kondygnacji, największego miejsca robót przywracających chłodzenie reaktora. Rząd podniósł przedtem dopuszczalny limit jednorazowej ekspozycji ze 100 na 250 mili-Sv/godz. Przy wykrytym poziomie radiacji, ratownicy narażeni byliby na przekroczenie limitu już po ok. 20 min. – za krótko na pracę ratowniczą.

B. opóźnione oświadczenie waadz o wykryciu strontu-90 na terenie Daiiczi też przekształcilo się w hiobową wieść. Wg doradcy premiera, Hosono, po oświadczeniu TEPCO o wykryciu 130 razy wyższego poziomu strontu-90 niż po próbach broni A, potrzeba  ściślej obserwować stront wokół siłowni. Odnotowując rakotwórczość strontu, Hosono napiera na szczegółowe badania, w tym analiza poprzednich danych, by określić rozproszenie substancji. 13.4.2011 ministerstwo nauki oznajmiło, że wykryto stront-90 na poziomie 3,3 do 32 Bq/kg w próbkach gleby pobranych 16-19.3.2011 w mieście Namie i wsi Iitate, 30 km od Daiiczi, a niezmiernie małe ilości strontu znaleziono w roślinach z miast Motomija i Ono oraz wsi Otama i Niszigo, 40 – 80 km od Daiiczi. Rząd nie sprawdzał strontu regularnie ani na większym obszarze, bo rzekomo trudno go wykryć wśród in. substancji i pomiary zabierają czas i wysiłek. Ministerstwo nauki planuje znaleźć najlepszą metodę na te pomiary.

Pożar w Daiiczi 8.5.2011., prawdopodobnie eksplozja przy reaktorze 3, pomarańczowe światło przy reaktorze 4.

PB: Huczne plany ratunku i stabilizacji reaktorów biorą w łeb na małych szczegółach. Kosztowne roboty nie zdały egzaminu, to posłali bio-roboty samurajskie na razwiedkę, są ich miliony na całym świecie, do usług dla kompleksu jot i A, i tak mają kiedyś zginąć, więc niech giną teraz za dostarczanie energii do telawiwowni ludziowcom. Podobnie „plany ewakuacyjne” waadz Japonii okazują się lipą, bo nie mierzyli poziomów skażenia, a teraz po ekspozycji ludności jest już za późno… Harakiri byłoby honorowym wyjściem, odwiezienie poszkodowanych Japończyków na leczenie w Rosji…