Marek Głogoczowski: Ostatnie wieści z Libii (20.5.2011)
Na stronie www.km.ru znajduje się informacja, że lotnictwo NATO zatopiło, w nocy z 19 na 20 maja, aż 8 okrętów wojennych Libii w portach Tripolis, Al.-Chumsa i Syrta. Z kolei nieco wcześniej na tej witrynie pojawiła się informacja, że wojska Libii ciężko uszkodzily, 18 maja, jeden z okrętów NATO ostrzeliwujących Misrarę. NATO tego nie potwierdziło. Z kolei na portalu www.vitrenko.org mojej znajomej Natalii Witrenko, przewodniczącej Postępowej Socjalistycznej Partii Ukrainy (PSPU) pojawiła się wczoraj po południu następująca informacja:
Mityngi popierające Kadafiego w całej Libii!
19.5.2011 – Tłumy w Msracie, Bengazi, Tripolisie, Sebhie, w całej Libii wyszly obecnie na wiece poparcia dla Lidera rewolucji muammara Kadafiego. Do mnie zadzwonił mój kuzyn, który pojechał jako ochotnik do Misraty, on przysięgajac na imię Boga (stwierdził), że Misrata oczyszczona i wszędzie w niej przebiegają wiece za Kadafim. Potem zadzwonił do mnie mój ojciec, moja matka płacze ze szczęścia, ona powtarzała: „Zwycięstwo z nami”, mój ojciec pozdrowił mnie z (okazji tego) zwycięstwa i zapewnił mnie, że Misrata oczyszczona. Dla wiadomości wszystkich szczurów w Zielonej Libii – pochody z poparciem dla przywódcy Muammara Kadafi mają miejsce, obecnie, na ulicach Bengazi; Al.-Bbirike, 20-street, Whihaishy … itd. W Tripolisie, Syrcie, Zawiji, Sabha .. i wielu innych miastach i rejonach Libii ludzie tańczą na ulicach i śpiewają, fajerki na niebie – zwycięstwo Libijczyków blisko, bardzo blisko, i my będziemy świętować w Bengazi po piątku. Wszystkim bohaterom Wschodu: bądźcie silnymi, zabijajcie Szczury, niech one zasną wiecznym snem!
O tym, że na wschodzie Libii ujawniły się siły „anty-NATO-alKajdowskie” mówił mi Michel Luc, na konferencji w Mińsku 5 maja, który przyjechał do nas prawie bezpośrednio z Tripolisu. Twierdził on, że w libijskim mieście Bengazi, w którym islamo-natowscy „powstańcy” już od blisko trzech miesięcy terroryzują lokalnych mieszkańców, pojawił się „drugi, zielony front” wojny o uratowanie Socjalistycznej Libijskiej Jamahurdyi (Republiki Mas). Ale stwierdził, że pomoc wojskowa dla tego frontu jest bardzo trudna, przez kilkaset kilometrów pustyni, kontrolowanej „z nieba” przez NATO, nawet motocykl nie potrafi się przemknąć.
A przy okazji, moje wystąpienie w Mińsku opublikowano w Indiach na bardzo eleganckim hinduskim portalu oraz na międzynarodowym facebooku, też bogato ornamentowanym, wraz ze zdjęciami z konferencji. W Polsce znajduje się ono na stronie www.wiernipolsce.pl z b. ciekawymi komentarzami.
(P)ozdrowienia – Marek Głogoczowski, Zakopane 20.5.2011
Dla zainteresowanych historią Polski przypominam, że umieszczony pod moim „el-info” obrazek przedstawia zaadoptowany przez 4 Pułk Piechoty Strzelców Podhalańskich “krzyżyk niespodziany”, występujący jako ornament starych chałup góralskich na Podhalu. Symbol swastyki był także znakiem rozpoznawczym pierwszych chrześcijan, w rzymskich katakumbach co najmniej do końca XIX wieku ponoć zachowanych było blisko tysiąc takich znaków, symbolizujących „dynamiczne” – jako że pobudzające do refleksywnego myślenia – światło promieniujące ze wszystkich Czterech Ewangelii. Ten zakazany obecnie symbol znajdujemy w wystroju niektórych starych kościołów, np. na murze kolegiaty w Kruszwicy Powtarza się tutaj szczególnie motyw (greckiego) krzyża, my wytropiliśmy na południowej ścianie znak w kształcie zamkniętej swastyki – prastarego symbolu solarnego (tzw. crux gammata). Swastyka, zwana “wirującym krzyżem”, była dla chrześcijan znakiem chroniącym przed szatanem.