Dr. Chris Busby: Daiiczi nieopanowane, problem globalny pogłębia się
ds. skażenia radioaktywnego prof. Christopher Busby w kolejnym wywiadzie dla Russia Today, potwierdził, że już trzy reaktory w elektrowni Fukushima uległy stopieniu (tzw. meltdown).W momencie gdy awaria się rozpoczęła było to rozpatrywane jako najgorszy scenariusz. Paliwo w reaktorach stało się tak gorące, że przeszło w fazę ciekłą – to co się dzieje wewnątrz jest „radioaktywnym piekłem”, które prawdopodobnie przedostaje się też na zewnątrz. W rzeczywistości sytuacja jest jeszcze gorsza, bowiem zaszły wybuchy jądrowe – potwierdzają to proporcje izotopów jakie wydostały się z reaktorów. Procesy reakcji jądrowych nadal zachodzą, cząstki radioaktywne pojawiają się już nawet w USA i w Europie, a samo promieniowanie sięga Tokio. Wielki szacunek należy się pracownikom elektrowni, którzy z heroizmem już od 2 miesięcy narażają swoje życie. Właściwie to nie ma innego wyboru – ograniczenie promieniowania na terenie elektrowni jest praktycznie niemożliwe. Firma TEPCO, która zarządza elektrownią od samego początku ukrywała to co się naprawdę działo w reaktorach – kontrolę nad elektrownią powinien przejąć rząd japoński. Jest jednak już za późno by móc cokolwiek zrobić, sytuacja wymknęła się spod kontroli. Jest to obecnie problem globalny, 9 miesięcy w ciągu których Japończycy obiecali rozwiązać problem było wyssane z palca, wszystkie pomysły jak to zrobić są według profesora niedorzeczne. Rozwiązanie musi być drastyczne, elektrownia powinna zostać przykryta kopułą by ograniczyć wydostawanie się cząstek radioaktywnych, które dokonują skażenia całej półkuli północnej.