Wojciech Właźliński 26. II. 2012
Drodzy Przyjaciele.
Pół świata aktualnie kręci się wokół spraw związanych Iranem Irakiem, Afganistanem, Pakistanem, północną Afryką i żeby tylko.
Oczywiście sprawy polskie są nam bliższe, ale te bliższe sprawy są uzależnione od tych dalszych w ogromnej mierze.
Wszystko aktualnie jest już globalne, łącznie z globalnym terrorem w różnych formach i globalnym rządem mającym do dyspozycji nieorganiczną ilość funduszy generowanych w miarę pożyczania pieniędzy całym państwom ku całkowitemu ich zawładnięciu. To już nie poszczególne państwa ale całe państwo pod nazwą United Europe (UE).
International Monetary Fund (IMF), ktoś to może odczytać International Mafia Federation, to coś w rodzaju administracyjnej jednostki światowej prywatnej federacji światowego prywatnego rządu.
Polska jest w tym małą cząstką objętą tym terrorem. Niektóre metody stosowane w globalnym terrorze mogą stać się stosowanymi przeciwko temu terrorowi. Muzułmanin rzucił butem w prezydenta. Było to ostrzeżenie. Nie poskutkowało. Afganistańczyk “rzucił” dwa pociski w dwóch wyższych oficerów z Ameryki. Skutek nieco lepszy, – “Amerykanie” wycofali z Afganistanu nieco więcej takich oficerów. Parę dni później poleciał granat zamiast buta w gniazdo doradców z Ameryki, – efektem było ewakuowanie z Afganistanu prawie całego tego gniazda.
Piszę Amerykanie w códzysłowiu. Coraz częściej spotkamy się z tym w dobie globalizmu. To że w amerykańskim mundurze wyższego oficera to nie znaczy jeszcze że to Amerykanin. To że urzędnik na stanowisku doradcy a po tym minister w Polsce to wcale nie znaczy że to Polak. Zobaczcie “mały” przykładzik spośród wielu – Geremek. Ta osoba może starszym wiekiem mylić się z nazwiskiem Berele Lewartow