Obama, Bamba i izraelska wojna opakowaniowa

Obama, Bamba i izraelska wojna opakowaniowa

Roy Tov 13.3.2012, przekład Piotr Bein, zobacz obrazki w oryginale
Dla odrywki od ciągłych u mnie tematów Izrael = Rok 1984 Orwella, dziś coś z fantazji Izraelczyków, uwielbiających maskotki – czasem symbolizujące niezbyt mądrych polityków. Po zaciekłej wielomiesięcznej walce, 12.3.2012 r. Izrael wybrał oficjalne logo dla swej ekipy olimpijskiej: Baby Bamba.
Publika izraelska wybrała najpierw kolczastą gruszkę, Szpicyka (szpicowaty, z mieszaniny jęz. hebrajsko-niemiecko-rosyjskiego). Szpicyk przypomina Kiszkasztę (hebr. mówiłeś bzdury), prezentera z b. popularnego programu TV l. 1970-ych, Mah Pitom (hebr. na pewno nie!). Kolczasta gruszka (hebr. cabar) jest tak popularna, bo jej nazwą symbolizuje się ostry styl mowy Izraelczyków. TV zaskarżyło plagiat swej maskotki na Olimpiadę 2012 i komitet musiał wziąć Baby Bambę, tajną broń Izraela od lat.
Przerwa rozrywkowa: Sex, Zion i Olympiada
Niewiadomo czemu, hebrajskie pojęcie i nazwa Cion (jedno ze wzgórz Jerozolimy, krótkie i, przedłużone akcentowane o.), w jęz. angielskim jest Zion, co dla hebrajskojęzycznych brzmi stosunek seksualny (może symbolizując stosunki między syjonistami a anglosasami?). Syjonizm zaś w hebrajskim brzmi prostytutka (nie będę tu komentował). Iran poskarżył się, że logo Olimpiady 2012 układa się w ang. słowo Zion.
Baby Bamba
Komitet izraelskiej maskotki olimpijskiej zwrócił się do Osem, jednego z największych w Izraelu producentów żywności, by za przywilej sponsorowania drużyny olimpijskiej, użyczyło swego logo Baby Bamba. Na milionach opakowań ulubionych dla dzieciarni izraelskiej chrupek z Osem, jest niemowlak Bamba. Niejeden z moich czytelników wykrzyknie: Obamba! W artykule (2009) opisałem rasistowski atak mediów hebrajskich na Obamę. Osam wypuściło wtedy następujące opakowanie:
1. Bambę nazwano Obamba.
2. Nad logo firmy czytamy: Specjalne wydanie na wybory w USA.
3. Hebrajskie przekąska znaczy też może być porwany. Czy mieli na myśli w sensie ideologicznym?
4. Małymi literami na dole: pod kontrolą B.D.Tz., który jest wewn. sądem b. wpływoej sekty haredim.
5. Opakowanie wymienia specyficzny smak produktu, którego nie ma w rzeczywistości. Chrupka normalnie o smaku słono-orzechowym, na rysunku wypełniona jest brązowym kremem. Wątpię, by zmienili linię produkcyjną na zawołanie. Chucpa ma wydźwięk rasistowski, nawet kolor skóry Bamby jest brązowy i maskotka ma cechy głowy Obamy. Podobny krem w l. 1980-ych reklamowanła w Izraelu ciemnoskóra super-modelka Naomi Campbell, tworząc w umyśle Izraelczyka skojarzenie trwające do dziś. Prezydent Obama nie jest zbyt popularny w Izraelu.
Wojna logo
Podobny atak na premiera Izraela w mediach izraelskich jest zakazany i ceznorowany.
Jeśli opublikowałaby go np. Al Dżazira, Liga Przeciw Zniesławieniu (ADL) dałaby ochrzan (i sprawę sądową) za antysemityzm.
Wykalkulowana długoplanowa wojna maskotkami; po raz drugi od 3 lat, Izrael wyciąga Bambę na arenę międzynarodową. Niemowlę przyciąga uwagę publiki, zwłaszcza zachodniej. Izraelscy olimpijczycy będą mieli dobrą prasę, obok olimpijskiego logo Zion. Świat dowie się: Zion-baby jest śliczne. Uzupełnienie wojny z terrorem.

By piotrbein

https://piotrbein.net/about-me-o-mnie/