FAŁSZYWE AUTORYTETY
Stan Rutecky (San Francisco) rutecky [małpa] mail.com
Coraz więcej Polaków widzi, ze ludzie będący u władzy zachowują się tak jakby nienawidzili własnego narodu, reprezentowali jakieś obce interesy lub nawet chcieli cos przed nami ukryć. Weźmy pierwszy lepszy przykład z brzegu np. kwestie tzw. roszczeń żydowskich. Red. Stanisław Michalkiewicz ostrzega w swoim wywiadzie dla NCz:
“Wizyta rządu premiera Tuska w pełnym składzie (55 osób) na początku lutego ubiegłego roku w Izraelu na pewno musiała doprowadzić do jakiś ustaleń, ale nie wiemy do jakich, bo nie ukazał się żaden komunikat w tej sprawie. Wyciągam z tego wniosek, że uradzono coś, o czym opinia publiczna w Polsce nie powinna wiedzieć albo nie ma prawa się dowiedzieć zawczasu. Jedynym przeciekiem był wywiad, jakiego udzielił Władysław Bartoszewski jednej z izraelskich gazet. Powiedział m.in., że wszystkie ugrupowania w Polsce są niezmiennie przyjaźnie usposobione do Izraela. Co przekładając na język ludzki, odczytuję jako uspokajającą deklarację ze strony pana Bartoszewskiego, że bez względu na wynik jesiennych wyborów w 2011 roku i bez względu na to, jaki rząd powstanie, izraelski program rewindykacji nie jest zagrożony”
http://nczas.com/wiadomosci/polska/michalkiewicz-sa-przeslanki-aby-sadzic-tusk-po-cichu-zwraca-tzw-mienie-zydowskie/
Czy można się wiec dziwić holdom składanym niedawno wspomnianemu prof. Bartoszewskiemu z okazji 90-ej rocznicy jego urodzin w kraju i zagranica (gratulacje wysłał nawet papież Benedykt XVI) oraz nieustannemu, nachalnemu kreowaniu go na autorytet moralny lub nieomal bohatera narodowego? Wysiłki te zakłóciła nieco informacja IPN’u, ze Pan Profesor byl kontaktem operacyjnym ambasady Izraela w latach 1960-ych.
http://lustracja.net/index.php/pozostali/162-wladyslaw-bartoszewski-kontakt-operacyjny-ambasady-izraela
Chyba nikt nie jest tak naiwny, aby uwierzyć w to, ze wspomniana współpraca nie miała wpływu na późniejszą błyskotliwą karierę Pana Profesora oraz jego poglądy polityczne i ze obcy wywiad zrezygnował z tak wysoko postawionego współpracownika. Gordon Thomas w swojej książce pt. Gideon’s spies. The secret history of the Mossad (New York 2009) pisze o silnych wpływach jakie wywiad Izraela miał tradycyjnie w Polsce wśród działaczy tzw.opozycji demokratycznej pochodzenia żydowskiego. Zdaniem autora, Mossad tkwił w samym sercu Solidarności, szczególnie wśród doradców tego związku zawodowego. Rząd USA wykorzystywał mocna zakorzeniona w Polsce siec agentów izraelskich dla kontaktów z działaczami Solidarności i w próbach przekazania pomocy finansowej dla tej organizacji. Czy można się w takiej sytuacji dziwić, ze te amerykańskie pieniądze nigdy praktycznie nie trafiły do polskich rak a rząd amerykański nigdy nie wyraził zainteresowania tym co się z nimi stało?
Wbrew kreowanemu oficjalnie obrazowi przemian w Polsce, jakie nastąpiły w rezultacie rozmów okrągłego stołu, w rzeczywistości dokonywały się one pod kontrola obcych mocarstw na podstawie uprzednich tajnych uzgodnień. David Dastych wspomina wręcz o swoistej “rywalizacji” pomiedzy rezydentami obcych wywiadów (amerykańskiego, izraelskiego, rosyjskiego, niemieckiego, itd.) w Warszawie w nadzorowaniu “demokratyzacji” Polski oraz procesu podziału polskiego majątku narodowego.
http://www.wicipolskie.org/index.php?option=com_content&task=view&id=3263&Itemid=56
Czas stanu wojennego został wykorzystany przez gen. Jaruzelskiego do wyeliminiowania z gry Polaków, działaczy Solidarności reprezentujących narodowe interesy. Do rozmów okrągłego stołu przystąpili starannie wyselekcjonowani ludzie opozycji demokratycznej, wywodzący się często z żydowskich, komunistycznych rodzin, współpracownicy służb specjalnych oraz garstka Polaków, których chyba słusznie określa się czasami jako “użytecznych idiotów.” Nieprzypadkowo chyba, najintensywniej niszczono tajne archiwa służb specjalnych w czasie rządów “pierwszego demokratycznego premiera” Tadeusza Mazowieckiego, którego red. Krzysztof Wyszkowski nazwał “premierem Jaruzelskiego.”
http://www.wyszkowski.com.pl/index.php?option=com_k2&view=item&id=898:mazowiecki-premier-jaruzelskiego
http://zbigniew-sz-n.salon24.pl/124941,krzysztof-wyszkowski-o-ostatnim-premierze-prl
Aleksander Hall – bezpieka, zomo i biały orzeł
Kiedy patrzymy, często oniemiali, na postępowanie naszych władz lub kontrowersyjne wypowiedzi różnych “autorytetów moralnych,” których uparcie się lansuje, musimy sobie uświadomić fakt, ze Polska jest zbyt ważnym krajem w Europie, aby pozwolono nam samym się rządzić samodzielnie. Oczywiście, można obecna sytuacje próbować objaśnić słowami Korwina Mikke: “Wybraliście sobie Żydów wiec teraz macie”
http://www.youtube.com/watch?v=-RomqDx3_w4
Jednakże nie zapominajmy, ze obecny układ władzy został nam narzucony ponad dwadzieścia lat temu a obrady okrągłego stołu były rodzajem teatru dla ludu polskiego. Na szczęście, polskie społeczeństwo zaczyna to powoli rozumieć i właściwie oceniać nachalnie promowanych “bohaterow narodowych” i “autorytety morale.” Mógł się o tym boleśnie przekonać Lech Walesa. Wówczas, tym narzuconym nam przez obce siły “narodwym herosom” nie pomoże już nawet nagroda Nobla, ani błogosławieństwo papieża, ani pochwala amerykańskiej sekretarz stanu, ani nawet zakładanie jarmułki na głowę przed Ścianą Placzu w Izraelu.
P.S.
W uzupelnieniu powyzszego tekstu zachecam Panstwa do obejrzenia kilku filmow o Wladyslawie Bartoszewskim
http://www.youtube.com/watch?v=w91VGIYqmbI
http://www.youtube.com/watch?v=zMCZIm6KQqU&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=F8MYpE6QTAU&feature=related
oraz o Lechu Walesie: