20 lat temu w Buenos Aires: korzenie terroryzmu Izraela

20 lat temu w Buenos Aires: korzenie terroryzmu Izraela

Adrian Salbuchi 17.3.2012, przekład-skrót Piotr Bein
Rankiem 17.3.1992 r. środmieściem Buenos Aires wstrząsnęła potężna eksplozja: 3-piętrowy budynek ambasady Izraela zawalił się, a parę okolicznych ulic miało wybite okna i popękane tynki. Zginęło 29 osób, odniosło rany 242. Wciąż niewiadomo 20 lat później, kto dokonał zamachu.  18.7.1994 r. jeszcze silniejszy wybuch zniszczył w Buenos Aires budynek związku żydowskiego, zabijając 80 i raniąc 300 osób.
Dochodzenia w obu przypadkach skorumpowały, zamąciły i zafałszowały rządy USA i Izraela. Sędziów wymieniano przez lata, a orzeczenia nie ma. Jest za to obwinianie Iranu, Syrii, Hamasu i Hezbollah przez ww. rządy… Wg Izraela, obie eksplozje pochodzą od bomb samochodowych, lecz takowych nigdy nie znaleziono. Budynek zniszczony w drugiej eksplozji mieścił też miejscowe lobby polityczne syjonistów, prowadzone przez bankiera Rubéna Beraja’ego, który dał  0,4 mln $ oszustowi sprzedaży aut (za zgodą sędziego Juana Galeano’ego!), by ten wplątał Hamas i Hezbollah (Beraja poszedł później do więzienia za spodowanie upadku  własnego banku).
Żeby zrozumieć ataki w Buenos Aires, przypomnę gwałtowne konflikty między umiarkowanymi Izraelczykami, próbującymi pokoju z Palestyńczykami, a skrajną prawicą fundamentalistów gotowych na wszystko, co przeszkodzi pokojowi i zrealizuje wymarzony mesjanistyczny Erec Izrael – żydowskie imperium od Nilu po Eufrates. Kiedy trzeba, syjonistyczne marzenie wchodzi w globalną diasporę, w tym do sporej społeczności Żydów w Argentynie. W tym świetle zamachy w Argentynie wyglądają inaczej:
30.9.1991 – Początek sponsorowanej przez USA konferencji pokojowej Izrael-Palestyna w Madrycie. Ultra-prawicowi osadnicy izraelscy wstępują na ścieżkę wojenną.
17.3.1992 – 14:50, zaraz po wyjściu oficjeli rządu Izraela i służb ochrony wysokiej rangi lunchu u ambasadora, budynek ambasady Izraela w Buenos Aires wylatuje w powietrze.
13.7.1992 – Icchak Rabin wybrany premierem. Szybko przetasowuje bezpiekę Szin Beth, odpowiedzialną za badanie ruchu fundamentalistów-osadników w Izraelu i za bezpieczeństwo ambasad Izraela.
Sierpień 1992 – Rabin deklaruje powrót Izraela na Wzgórza Golan w Syrii.
13.9.1993 – Izrael i Organizacja Wyzwolenia Palestyny (PLO) podpisują umowę w Oslo o wzajemnym uznaniu.
25.2.1994 (Purim) – Żydowski fanatyk z USA, Baruch Goldstein bez przeszkód przenosi karabin maszynowy przez izraelskie posterunki wojskowe w Hebronie, strzela do Palestyńczyków modlących się w meczecie; 29 zabitych, 125 rannych. Goldsteina pobito na śmierć, jego sarkofag stał się celem pielgrzymek osadników żydowskich.
Luty – maj 1994 – Umowa w Kairze Izrael-Palestyna ustanawia granice Gazy i Jerycha.
1.7.1994 – Po 27 latach wygnania, Rabin wpuszcza Arafata do Palestyny. Szczyt gniewu twardzieli osadników.
18.7.1994 – Druga eksplozja budynku w Buenos Aires.
26.10.1994 – Traktat pokojowy Izrael-Jordania.
28.9.1995 – Taba-Oslo II, umowy ws. konfliktu w Palestynie.
4.11.1995 – Rabin zgładzony na wiecu w Tel Awiwie, przez młodego fundamentalistę zbliżonego do ruchu osadników i powiązanego z Szin Beth. Prezydent sądu najwyższego przewodził komisji śledczej zamachu na Rabina. Jego wniosek (marzec 1996): Szin Beth naraziło Rabina na poważne zagrożenia i nie zareagowało na śmiertelne pogróżki od ekstremistów żydowskich.
Umiarkowaną Partię Pracy szybko zastąpiła skrajna prawica partii Likud i Kadima: Benjamin Netanjahu, Ariel Szaron, Ehud Olmert, a dziś znów Netanjahu oraz Awigdor Liberman. Politykę pokój za terytoria zastąpili oni bojowymi czystkami etnicznymi (np. książka Jimmy Cartera z 2006 r. Palestine: Peace not Apartheid).
Teraz jasne, czemu niewiadomo, kto spowodował obie eksplozje w Buenos Aires? Skoro trop powiązania z Iranem i Syrią prowadzi do nikąd, czas zbadać, czy argentyńskich zamachów nie zorganizowały służby Izraela. Dla budynku ambasady Izraela, uczeni argentyńscy stwierdzili eksplozję głęboko wewnątrz, więc nie od bomby samochodowej.
W sierpniu tamtego roku wybychła w Argentynie publiczna awantura między sędzią sądu najwyższego a ambasadorem Izraela, który obraził sąd. Było jak można sobie wyobrazić dużo krzyku anty-semityzm!… Jeśli okazałoby się, że za oboma atakami terroru stoją gracze izraelscy, to społeczność międzynarodowa musi nalegać na ujawnieniu winnych osób. Izraela upór przy Iranie-spawcy może być i będzie użyty, także przez USA, W. Brytanię  i Francję w usprawiedliwieniu ataku na Iran. Dzisiejszy ambasador Izraela w Buenos Aires mówi: uważamy, że winny jest Iran; wierzy w trzeci atak terroru przeciw żydowskim interesom w Argentynie.

By piotrbein

https://piotrbein.net/about-me-o-mnie/