Szczepionki na grypę: oszustwo, szarlataństwo i agendy spisku
Richard Gale i Gary Null, wstęp Mike Adams 2.7.2010, przekład-skrót Piotr Bein, odnośniki w oryginale
Niezwykły, szokujący, chyba najważniejszy dla zdrowia publicznego artykuł od paru lat, demaskuje oszustwa i szarlataństwo przemysłu szczepionkowego i korupcję agend rządowych. Szczepionki pozostają podporą medycyny, bo zapewniają zyski Wielkiej Farmacji, która dyktuje politykę zdrowia publicznego poprzez swe lobby. Ośrodek Kontroli Chorób USA (CDC) [odpowiednik Sanepidu] stał się jej ustawodawczym ramieniem i wciska szczepionki całemu narodowi, wbrew wnioskom nauki, że szczepionki na grypę po prostu niedziałają. (Witamina D działa o wiele lepiej prewencyjnie, ale CDC nie rekomenduje jej.) Dr Gary Null jest jednym z najbłyskotliwszych badaczy, myślicieli i autorów w dziedzinie wolności zdrowia. Nie znam Richarda Gale’a, lecz jego słowa niosą ogromną wagę.
…………………….
Główną zasadą demokracji jest wolność wyboru – partii, religii i żywności, ale nie ochrony zdrowia. Jednogłośne 11:0 głosowanie komitetu CDC ds. imunizacji (ACIP) za szczepieniem każdego Amerykanina powyżej wieku 6 mies. na grypę ma poparcie wielu uczonych. To jest alarm dot. uczciwości naukowej rządu federalnego, wołający o zbadanie jego prawdziwej lojalności i celu – ochrona zdrowia Amerykanów, czy wzrost zyskow Wielkiej Farmacji? Jeśli zalecenie ACIP wprowadzonoby w życie, USA byłoby jedynym krajem na świecie z przymusowymi szczepieniami na grypę. Wg naszego śledztwa, agendy zdrowia USA różnią się od tych w in. krajach tym, że tutaj pieniądze, lobbying i przywileje korporacyjne na wskroś kształtują politykę leków i szczepionek.
Fiasko obowiązkowych szczepionek w Japonii
W l. 1980-ych Japonia miała obowiązkowe szczepienia dzieci szkolnych. Dwa dużej skali studia nad dziećmi z 4 miast szczepionymi w proporcji 1- 90% nie wykazały żadnych różnic w zapadalności na grypę. Zatem w 1987 r. władze zdrowia Japonii zadecydowały, że szczepienia są nieskuteczne i ryzykiem finansowym oraz prawnym. Obowiązek szczepień szybko cofnięto. W 1989 r. liczba Japończyków szczepionych na grypę spadła do 20%. Następne badania wykazały, że liczba zakażeń grypą nie zmieniła się.[1]
W nadchodzącym sezonie 2010-2011, szczep H1N1 ma być włączony obok 3 innych do szczepionki na grypę sezonową. W bieżącym mies. Światowa Org. Zdrowia (ŚOZ) kontynuuje oceny wirusa H1NI na poziomie 5-ym pandemii i publikuje ostrzeżenia nadaremnie, po utracie reputacji. Ale bądźmy przygotowani na jeszcze jeden rok nawijania, straszenia i szarlataństwa. Przegląd b. bzdur o pandemii H1N1 pomoże nam zrozumieć nałóg negacji panujący w szeregach komitetu CDC, przedstawi obraz fikcji oderwanej od nauki, fikcji ulubionej przez CDC, co czyni ich niedawną decyzję absurdalną i zbrodniczo nieodpowiedzialną.
Prognozy poszczególnych szczepów w ub. sezonach grypy nigdy niebyły dokładne. Poprzednia prognoza świńskiej grypy (1976) w praktyce dała tylko 1 zgon, lecz setki osób na zawsze okaleczonych i zmarłych od szczepionki. W sezonie grypowym 1992-1993, prognoza dla wirusa włączonego do szczepionki pomyłiła się o 84%, a w 1994-1995 – o 43% dla głównego szczepu, a o 87% i 76% dla pozostałych. W sezonie grypy 1997-1998, studium przez CDC stwierdziło odchyłkę o 84%.
Taktyka zastraszania
Artykuł w prestiżowym British Medical Journal (2005, Are US Flu Death Figures More PR Than Science) porusza sprawę nadętych liczb z CDC i ŚOZ. Z własnych statystyk CDC artykul wnioskuje liczne niezgodności i niekompatybilności między oficjalnymi szacunkami a danymi statystycznymi o ludności. Chociaż te ostatnie nigdy nie zbliżyły się do alarmowych oficjalnych, CDC zwracało się do publiki tonem wysokiego zagrożenia.[2]
Ocena przez rząd USA przeszłego straszaka H1N1 też jest przykładem braku kompetencji. W USA Today (sierpień 2009), naukowe ciało doradcze Białego Domu (które z kolei otrzymuje zalecenia z CDC) ostrzegło nas, że H1N1 może zabić 30-90 tys. Amerykanów. W tymże czasie CDC prognozowało infekcję u milionów osób, do 40% populacji. ŚOZ z tegoż kompleksu co CDC w mieście Atlanta, alarmowało o 7,5 mln zgonów globalnie. Administracja Żywności i Leków (FDA) przyspieszyła zamówienia na szczepionki u 5 producentów, z których żaden nie spełniał wymogów ich skuteczności ani bezpieczeństwa.
Najpierw po digłę miali iść: ciężarne, małe dzieci i starsi –sektor najwrażliwszy na poważne ujemne reakcje poszczepionkowe. Podatnicy wydali ponad 1,6 mld $ na 229 mln dawek, z czego użyto tylko 90 mln, a 71 nln zmarnowano lub wciśnięto narodom ubogim w geście amerykańskiej dobroczynności.
Kierowani intuicją, ludzie obudzili się po fałszywym alarmie „pandemii” 2009. Teraz, kiedy CDC, FDA czy dept. zdrowia USA publikuje liczby, niepisaną regułą jest podejrzewać i badać ich dokładność. CDC nie ma pojęcia o liczbie zakażeń ani zgonów z poprzedniego sezonu H1N1. Oto dlaczego…
Żadnych prawidłowych testów
Zaraz po decyzji ŚOZ (maj 2009) przestania badań laboratoryjnych próbek celem ustalenia biologicznej przyczyny zakażeń z objawami grypo-podobnymi, USA zrobiło to samo. CDC samo przyznało, że zestawy do szybkiego testu w szpitalach i klinikach dawały fałszywe wyniki w do 90% przypadków, przeciętnie w 40-69% przypadków.
Dlaczego więc organizacja odpowiedzialna za tropienie podobno pandemicznej choroby zakaźnej zdecydowalaby nie obserwować dokładnie infekcji? Może świadomie ustaliła, że szczep H1N1 nie był zagrożeniem. Wielu niezależnych wirusologów świadczyło właśnie tak, a agendy zdrowia ignorowały ich.
Wg raportów CDC, 8870 – 18300 (w uproszczeniu 12 tys.) Amerykanów zmarło na H1N1. Władze brytyjskie spodziewały się 65 tys. zgonów, a było 500. Brytyjczycy byli lepiej poinformowani o skandalicznej zmyłce; z 110 mln dawek zakupionych za ponad 864 mln $ (z przygotowaniami, ponad 1 mld $), zaszczepiono tylko 6 mln osób (10% populacji). Zaś ŚOZ raportuje nie miliony ofiar H1N1 globalnie, tylko 18036, tj. 5% wszystkich zgonów na grypę sezonową.
Lipne statystyki CDC
CDC nie monitorowało świnskiej grypy, więc nie miało danych do decyzji. Ponadto CDC nie rozróżnia między zgonem na grypę a zgonem na zapalenie płuc. Np. w sezonie grypy 2001, zamrło niby na grypę 62034 osób, a naprawdę tylko 257, reszta na zapalenie płuc. Tylko 18 z tych 257 zidentyfikowano jako spowodowanych przez wirusa grypy. To są dane z CDC. Niedonoszą o tym New York Times, Boston Globe, Washington Post…
Wg badań Narodowego Ośrodka Statystyki Zdrowia, w sezonach grypy 1979 do 2002 było 257 do 3006 zgonów, przeciętnie 1348 na rok.[3] Porównaj z alarmami o 36 tys. na rok na portalu CDC i w mendiach. Podobnie w 2009-2010, poważne skutki uboczne szczepień i setki poronień dalece przewyższają liczbę przypadków zgonów i kalectwa od grypy.
Ponad 150 wirusów w sezonie grypy daje objawy grypo-podobne. Rzadko testuje się choćby kilka z nich. Np. w Kanadzie, gdzie liczbę infekcji obserwuje się dokładniej, w sezonie 2004-2005 stwierdzono w 68849 testach laboratoryjnych na grypę, tylko 14,9% przypadków wirusa grypy.[4] Dla sezonu 2005-2006, ministerstwo zdrowia Kanady stwierdziło 10,4% przypadków grypy w 68439 testach.[5] Żadna szczepioka nieochroniłaby 90% Kanadyjczyków.
CDC polega na magii formułek matematycznych oderwanych od rzeczywistości. Na jednym z portali CDC: Zastosowano modele statystyczne do oszacowania liczby zgonów spowodowanych przez grypę wśród osób, u których przyczyną śmierci na świadectwie zgonu była choroba układu oddychania lub krążenia.[6] Gdzie w tym nauka? Podczas gdy geniusze w CDC decydują wystawić wszystkich Amerykanów na poważne skutki szczepionek na grypę, pamiętajmy o dochodzeniach UE ws. ulubionego kolegi CDC, ŚOZ, organizacji dogłębnie skorumpowanej na każdym jej poziomie.
Korupcja ŚOZ
Dwa niedawne raporty oskarżają ŚOZ za poważne przestępstwo i konflikt interesu w propagowaniu „pandemii H1N1” (2009-2010): monumentalny błąd. ŚOZ przewidziało pandemię tak dokładnie, jak Bush BMR w Iraku. British Medical Journal opublikował referat naukowy swej redaktor Deborah Cohen i Philipa Cartera z Biura Dziennikarstwa Śledczego w Londynie: ŚOZ przesadziło z grypą H1N1 i dało się kierować Wielkiej Farmacji w decyzjach i oszustnej kampanii lęku; wiarygodność ŚOZ i zaufanie do globalnego systemu zdrowia publicznego uległy uszkodzeniu.
Raport wstępny komitetu zdrowia Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy znalazł poważne zaniedbanie i brak przejrzystości w prowadzeniu straszaka H1N1 przez ŚOZ. We wszystkich najważniejszych komitetach doradczych ŚOZ, zwłaszcza w skrytym komitecie wyjątkowym, który sterował oceną i prognozami przez ŚOZ rozchodzenia się H1N1 oraz zalecił ogłosić poziom 6 pandemii, byli naukowcy zanurzeni w bagnie prywatnych interesów lekowo-szczypionkowych, zwłaszcza GlaxoSmithKline (producent szczepionki na H1N1 i leku Relenza przeciw wirusom) i Roche AG (Tamiflu). ŚOZ nigdy nie ujawniło szerokiego konfliktu interesów. Raport wstępny Rady Europy: macki wpływów producentów leków są na wszystkich poziomach procesu decyzyjnego […] zmarnowanie wielkich sum pieniędzy publicznych i nieuzasadnione straszenie zagrożeniem zdrowia publiki europejskiej.
ŚOZ wciąż zataja nazwiska 16 członków skrytego komitetu. Jednak w tym tygodniu 2 z nich zrezygnowało: dr John MacKenzie z Curtin University (Australia), doradca ŚOZ pierwszy nawołujący do ogłoszenia pandemii, znany z zamieszania w interesy finansowe i inwestycje Wielkiej Farmacji.
Raport z UE ignoruje rolę rządowych agend zdrowia jak CDC w propagowaniu zmyłki H1N1 i wypłukaniu, w czasie zastoju i recesji, miliardów $ do Wielkiej Farmacji, której wiszą dochodzenia, bo ma immunitet, a mendia pracują dla niej. Żaden z jej oficjeli nieodpowiada na pytania śledczych. Zgarnąwszy ponad 6 mld $ za lipne szczepionki (Associated Press 19.5.2010) Wielka Farmacja szykuje się na następny sezon.
Korupcja finansowa na każdym poziomie
Przewodniczący komitetu doradczego CDC, dr Carol Baker z Baylor University, równo dostawała granty i prywatne donacje z Wielkiej Framacji. Zasiada w radzie dyrektorów Narodowej Fundacji Chorób Zakaźnych, konsultacyjnym ciele naukowców często nagradzanych przez Wielką Farmację.
Dr Wendy Keitel (Baylor University) w tymże komitecie, dostała wsparcie od producenta szczepionki na H1N1, Novartis, głownego dostawcę do USA. Dr Janet Englund dostała wsparcie w próbach klinicznych faworyzujących szczepionki z Medimmune, Novartis, i Sanofi Pasteur. Dr Cody Meissner dostał pomoc Wielkiej Farmacji za udział w próbach szczepionek z Medimmune (RSV) i Wyeth (Prevnar, dla dzieci).
FDA polega na próbach sponsorowanych przez przemysł, zanim zatwierdzi szczepionki i leki. W bm. ukazał się wniosek z badań przez Niemiecki Instytut Jakości i Skuteczności Ochrony Zdrowia, opublikowanych w magazynie recenzowanym Trials. Dla 90 leków (szczepionki to lek kat. C, niewymagają studiów bezpieczeństwa dla ciężarnych i płodów) zatwierdzonych w USA stwierdzono, że tylko 60% raportów z 900 zostało opublikowanych, a niektóre ukryto przed agendami federalnymi, 40-60% pominęło szczegóły lub zmieniło końcową analizę. Pozostało nieopublikowanych 94% studiów przez przemysł i 86% uniwersyteckich sponsorowanych przez producentów leków. Wielka Farmacja nie ma obowiązku udostępniać raportów, a pozytywne na pewno pokazałaby.
Szarlataństwo, bezużyteczne szczepionki i zmarnowane pieniądze
Wielkiej Farmacji wolno prowadzić lipne badania za zamkniętymi drzwiami, przy pełnej wpółpracy ŚOZ, CDC i FDA. Niedawna decyzja CDC podtrzymuje tradycję negacji wbrew niezależnym studiom ostrzegającym przed przesadnymi alarmami i zagrożeniami od szczepionki na H1N1, nawet pochodzącym z własnych kręgów. Dr Anthony Morris jest wybitnym wirusologiem i b. szefem ds. szczepionek w FDA. Wg niego, nie ma dowodów na skuteczność jakiejkolwiek dotąd wyprodukowanej szczepionki przeciw grypie: Producenci wiedzą, że są one bezużyteczne, lecz mimo to wciąż je sprzedają.
VRAN, kanadyjski portal społeczności lekarzy, badaczy, wakcynologów i reporterów w temacie oszustnych szczepionek. Nagrodzili szczepionkę na grypę za najbardziej bezużyteczną wszechczasów.
Chyba najbardziej potępiające badania szczepionek na grypę wykonał dr Tom Jefferson, opublikowane w prestiżowych Lancet i Cochrane Database Systems Review. Pierwsze jego studium przejrzało skutki szczepionek u zdrowych dzieci,[8] a drugie – wszystkie dostępne (opublikowane i nie) dowody bezpieczeństwa szczepionek.[9] Współautorzy tych badań skontaktowali się też z prowadzącymi naukowcami lub grupami badawczymi ws. badań skuteczności i bezpieczeństwa szczepionek. Wnioski są szokujące. Jedyne studium bezpieczeństwa na szczepionce z nieaktywnym wirusem grypy przeprowadzono (1976) 34 lata temu, na zaledwie 35 dzieciach w wieku 12-28 miesięcy! Każde następne badanie zdeaktywowanej szczepionki było na dzieciach w wieku 3 lat i więcej.
Dr Jefferson powiedział Reutersowi: Imunizacja b. małego dziecka nie jest uzsadniona wg naszych wniosków. Nie znaleźliśmy żadnych przekonywujących dowodów, że szczepionki redukują śmiertelność, liczbę przyjęć do szpitali, poważne komplikacje i infekcje publiczne grypą. U dzieci poniżej 2 lat, nie mogliśmy znaleźć żadnych dowodów, że szczepionka dała skutek inny niż placebo.[10] Na podst. 64 badań 66 tys. dorosłych, Jefferson stwierdził: Szczepienie zdrowych dorosłych zmniejsza ryzyko grypy zaledwie o 6%, a dni chorobowych w pracy o mniej niż 1 dzień. Nie było żadnej różnicy w liczbie przyjęć do szpitali w stosunku do szczepionych.
W przeglądzie dla Der Spiegel (21.7.2009), Jefferson wnioskuje o straszaku H1N1: Niekiedy mam uczucie, że na pandemię jakby czyha cały przemysł. ŚOZ, władze zdrowia publicznego, wirusolodzy i firmy farmaceutyczne. Zbudowali oni tę machinę wokół grożącej pandemii. Chodzi o duże pieniądze, wpływy, kariery i całe instytucje! W ruch wprawia machinę mutacja jednego z wirusów.
Jeśli decyzja CDC przekształciłaby się w prawo federalne, będziemy świadkami największej zbrodni zadanej Amerykanom, li tylko dla korporacyjnych zysków. Poza nieokiełznanymi niepożądanymi skutkami u dzieci, z których wiele pokaże się dopiero w wieku starszym, wskutek szeregu toksyn zawartych w szczepionkach będą też tysiące poronień. Weszlibyśmy w erę ciemnoty, w której brak prawdziwej nauki odpowiedzialnej za praktykę medyczną oraz wiarygodnej opieki nad zdrowiem publicznym.
PB: Wnioski autorów są niekompletne. Do zamachu na zdrowie i życie ludności globalnej dla zysku korporacyjnego dochodzi motyw eugeniczno-ludobójczy, udowodniony po raz kolejny korporacjom wywodzącym się z hitlerowskiego IG Farben. Świadczy o tym nagłośnione przez Jane Bürgermeister celowe zatrucie partii szczepionek wysłanych przez Wielką Farmację do laboratoriów szeregu państw oraz plany przymusowych masowych szczepień tą bio-bronią przez służby mundurowe państw Zachodu w 2009 r. W spisku zmówiły się żydo-mendia, ŚOZ, żydo-bezpieki jak DHS (USA), odpowiedniki narodowe Sanepidu oraz władze wojskowe państw NATO kompleksu jot.
Ludobójstwo szczepionkami nie jest przypadkiem odosobnionym. Korporacje o podobnym rodowodzie i koneksjach z żydo-banksterią spiskują od zarania ery atomowej nad sukcesywnym niszczeniem ludzkości promieniowaniem radioaktywnym, od roku współdziałając w kryciu Fukuszimy, skuteczniej niż w poprzednich przypadkach katastrof atomowych i skutków radioaktywnej broni uranowej. Modnym obecnie, a starym jak Monsanto jest temat GMO i związanej trucizny Roundup. Niezbadane pozostają skutki trucia inną chemią spożywczą i w wodzie pitnej, chemoślady, antyludzkie prawa jak Codex Alimentarius, wykorzystanie HAARP do tragicznych w skutkach katastrof „naturalnych” i kontroli umysłów na wielkich obszarach itd. itd… Możemy tylko zgadywać przyczyny dramatycznego wzrostu chorób „społecznych”.