Prof. Majewska: Wolna amerykanka w kwestii szczepień
Ostatnie doniesienia z USA i UK pokazują, że obecnie już 1 dziecko na 80/100 cierpi na autyzm, a wśród chłopców 1 na 40. Nie ma dziś wątpliwości, że etiologia autyzmu oraz wielu innych chorób neurorozwojowych ma głównie podłoże środowiskowe i jatrogenne, choć naturalnie establiszment szczepionkowy i medyczny nadal temu zaprzecza, bo musiałby wziąć odpowiedzialność za okaleczenie i zabicie szczepionkami milionów dzieci. (Warto się zapoznać w tymi dokumentami;
http://childhealthsafety.wordpress.com/
http://www.ecomed.org.uk/wp-content/uploads/2011/09/3-tomljenovic.pdf
Wywołuje to coraz większe wzburzenie wśród rodziców na całym świecie, którzy coraz częściej odmawiają szczepienia swych dzieci. Równocześnie amerykańska koteria psychiatrów (American Psychiatric Association) dostała rozkaz, żeby coś zrobić z epidemią autyzmu. Członkowie tej koterii postanowili więc radykalnie zmienić kryteria diagnostyczne autyzmu i usunąć z tej kategorii wszystkie lżejsze przypadki, zespół Aspergera, autyzm nietypowy etc. Dotychczasowe kryteria autyzmu obejmowały spektrum zaburzeń autystycznych. Te nowe kryteria mają być opublikowane w nowym podręczniku diagnostycznym, zwanym DSM-V i staną się biblią diagnostyczną.
Spowoduje to, że wg. nowych kryteriów diagnostycznych liczba dzieci autystycznych spadnie co najmniej o połowę. Pozostałe dzieci nadal będą miały zaburzenia ze spektrum autyzmu, ale włoży się je do innej szufladki, więc nie będzie im przysługiwała specjalna terapia ani edukacja. I o to chodzi w tych manipulacjach, o radykalne zmniejszenie dostępu dzieci do terapii, refundowanej częściowo przez ubezpieczenia medyczne.
Równocześnie UE wchodzi we współpracę z kartelami farmaceutycznymi, żeby za publiczne pieniądze wyprodukować „leki” rzekomo do leczenia autyzmu. Nie ma mowy o rzetelnym zbadaniu etiologii i biologii autyzmu, bez czego każde leczenie farmakologiczne będzie tylko groźnym eksperymentem medycznym na chorych dzieciach, który najprawdopodobniej zakończy się dla nich jeszcze bardziej tragicznie. Wśród firm farmaceutycznych, które mają produkować preparaty do leczenia autyzmu znajdują się główni producenci szczepionek oraz producent thimerosalu (związku rtęci dodawanego do szczepionek). A więc te same koncerny, których toksyczne szczepionki okaleczyły neurologicznie miliony dzieci będą teraz produkować chemikalia, żeby „leczyć” kalectwo wynikłe ze stosowani tych szczepionek. Ci sami ludzie agresywnie zaprzeczają, że ok. 20% przypadków autyzmu daje się naprawdę wyleczyć dietą odtruwającą, witaminami, chelatacją oraz terapiami behawioralnymi, co jest potwierdzone przez wielu lekarzy i rodziców. Wygląda więc, że mamy tu do czynienia z celowym okaleczaniem dzieci, żeby generować chronicznie chorych, którzy przez całe życie będą potem zmuszani do brania innych toksycznych medykamentów dla zysków karteli farmaceutycznych. Zabierze się chorym dzieciom dostęp do bezpiecznych terapii behawioralnych, lecz będzie przymuszać do brania niebezpiecznych psychotropów. Dotychczasowe doświadczenia z takimi lekami pokazują, że wywołują one u dzieci groźne reakcje (m.in. samobójstwa, ataki agresji) i jeszcze bardziej uszkadzają ich mózgi.
http://gaia-health.com/gaia-blog/2012-03-23/new-autism-research-program-big-pharma-profit-center-with-taxpayers-help/
Kilka dni temu w Rzeczpospolitej ukazał się artykuł, w którym podano, że MZ zdjęło z Sanepidu obowiązek monitorowania powikłań poszczepiennych, co znaczy, że w kwestii szczepień mamy już pełną wolną amerykankę (czyli wszystkie chwyty dozwolone).
………………
Prof. Majewska: Rodzice w USA przeciw szczepionkom
Amerykańska agencja kontroli chorób (CDC) właśnie ogłosiła, że w r. 2008 w USA już 1 na 88 dzieci (8-latków) chorowało na autyzm. U chłopców – ok. 1 na 50. W niektórych stanach (New Jersey i Utah) sytuacja była jeszcze gorsza i tam chorowało 1 dziecko na 49/48, a spośród chłopców 1 na 24. Liczby te nie włączają młodszych dzieci, z którymi na pewno chorych będzie znacznie więcej. Uważa się, że liczby chorych na r. 2012 będą dużo bardziej przerażające, bo chorych na autyzm dzieci lawinowo przybywa. Natomiast chronicznie chorych na różne choroby jest już ponad 64% (czyli 2 z 3) amerykańskich dzieci. To już prawdziwa pandemia trwałego kalectwa o niewątpliwie jatrogennej etiologii!
Ogromna większość amerykańskich rodziców uważa, że ich dzieci zostały okaleczone neurologicznie przez szczepionki i większość cofnęła się w rozwoju po jakichś szczepieniach. Tych rodziców nic nie przekona, że szczepienia są bezpieczne. Żaden skorumpowany „autorytet”, żaden polityk, żaden lekarz. Oni wiedzą swoje. Niezależne badania naukowe (m. in. nasze) potwierdzają ich zeznania. Ponieważ agencje rządowe, takie jak CDC i FDA do tej pory notorycznie ignorowały zeznania i apele rodziców, oraz ignorowały i marginalizowały badania wskazujące na toksyczność wielu obecnych szczepionek i ich kombinacji (których bezpieczeństwa w podawanych koktajlach NIKT NIGDY nie badał), rodzice wypowiedzieli politykom oraz tym agencjom otwartą wojnę. Oskarżają rząd i skorumpowanych rządowych biurokratów z CDC i FDA o kryminalne zachowanie i świadome okaleczanie oraz zabijanie dzieci toksycznymi szczepionkami. Domagają się ustąpienia i ukarania ludzi na wysokich stanowiskach odpowiedzialnych za te zbrodnie przeciw Narodowi Amerykańskiemu. Rodzice obiecują, że nie ustąpią i nie spoczną, zanim nie pociągną do odpowiedzialności karnej osób, które kierowały programem masowego okaleczania dzieci toksycznymi szczepieniami, i zanim nie zmienią obecnego szaleńczego programu szczepień, wykreowanego wyłącznie dla zysków. I tych rodziców są już miliony.
http://www.ustream.tv/user/CanaryParty
http://www.cdc.gov/mmwr/pdf/ss/ss6103.pdf