Piotr Bein: Grupa www.jankarski.org.pl propaguje kłamstwo, nie tylko kieleckie

Grupa www.jankarski.org.pl propaguje kłamstwo, nie tylko kieleckie

Piotr Bein 27.4.2012
Ostrzeżenie: artykuł “antysemicki”
Wstęp
Fakty o Kielcach zebrałem w Rewizjonizm, odwracanie ról i restytucje: kazus polsko-żydowski. Nie ma dowodów na udział ludności w “pogromie” kieleckim; jak miałaby to zrobić, gdy UB uważało nawet parę osób za niebezpieczne zgromadzenie? Henryk Błaszczyk przed kamerami opowiedział – jak było!
Rozwinięcie
Obchody rocznicy “pogromu” grupa ta zaczęła od getta, zgromadziła ocalałych z Szoa (nie Holokaustu!), z odrazą wspominających Polaków. Żeby “udowodnić” to, czego nie da się udowodnić? Nie ma żadnych dowodów na winę Polaków w Kielcach. Są natomiast obfite o sprawstwie żydokumuny i żydo-sowietów, wg planu globalnych syjonistów i żydobanksterów. Film zlinkowany z portalu grupy  pokazuje “obie strony medalu” w stylu Grossa, tj. awers jest fałszem, a rewers jeszcze większym – nie polskim, a judeocentrycznym, żydowskim jak mówią na filmie Kielecczanie.
Na ww. obchody, Holo-oszust, professor z awansu etnicznego obojga narodów Bartoszewski odgrzebał śmierdzącego szczura, który ma dowodzić domniemanego udziału ludności, na podst. rzekomej odezwy grupy profesorów itp. wkrótce po pogromie. Czemu tak późno, prosorze, oddawaczu odszkodowań wojennych nam należnych od Niemców i Żydów? Skąd sygnatariusze odezwy, wszyscy spoza Kielc, mieliby “wiedzieć” o udziale ludności? Wyłącznie z mendiów żydokomuny i plotek rozpuszczonych przez UB. Niechby tylko spróbowali nieuwierzyć! Berman  rozplakatował żydo-prowokację kielecką odpowiednio dla sprawy jot, skoro szli z tym kitem międzynarodowo, z prikazu jego mentora, Stalina…
Przemawiając w Bundestagu (28.4.1995), Bartoszewski przytoczył dane, że tylko 2 mln Polaków zamordowano podczas II wojny światowej. Ośmielony potulnością ogłupionych, widocznie czuje, że może wciskać gojom jaką bądź bujdę ubecką. Bartoszewski powiedział wysyłając konsula do Nju Yorku: Pani głównym zadaniem jest utrzymywanie dobrych stosunków ze środowiskami żydowskimi. Jego “świadectwo” na rocznicę Kielc też robi dobrze skrajnym Zydom. On jest pewny, w czyich rękach jest Polin: Polska to ewenement. Wszystkie liczące się siły polityczne w naszym kraju są życzliwe Izraelowi. Zarówno PO, jak i prawicowe PiS. Przecież świętej pamięci Lech Kaczyński był wielkim przyjacielem państwa żydowskiego. Proszę wskazać inny kraj w Europie, w którym w ostatnim 20-leciu trzech szefów dyplomacji, Meller, Rotfeld i Geremek, było żydowskiego pochodzenia, jeden ma honorowe obywatelstwo Izraela, a obecny ma żonę Żydówkę.
O nasiąknięciu jankarski.org wiadomymi zapachami świadczy też przyklaśnięcie stanowisku grupy KEN ws. Marszu Niepodległości: Uważamy, że fizyczna blokada marszu nie jest efektywnym sposobem przekonywania młodzieży do postaw otwartości i tolerancji. Jesteśmy zdania, że można i należy rozmawiać z młodymi ludźmi – nawet jeżeli otwarcie wyrażają nienawistne hasła, często nie czując i nie rozumiejąc ich ciężaru. Zamknięta postawa, której istotę oddaje stwierdzenie „nie rozmawiam z nimi, bo to faszyści”, wyklucza możliwość dialogu i nie sprawi że przekonamy tych młodych ludzi do innych racji. Musimy być otwarci dla wszystkich i szanować każdego!
SS-yny najbardziej szanują ubecję i judeocentryków w ogóle, dla których każdy patriota po II wś. to faszysta, nacjonalista (wymawiane jednym ciągiem bez zająknięcia się rasistowskich, skrajnie plemiennych i kołtuńskich syjonistów). Stanowisko nie pozostawia wątpliwości, że o hipokryzję chodzi, do autorstwa talmudysty doświadczonego w urabianiu młodzieży także na Ukrainie i Białorusi:
Wiemy, że młodzież można przekonać – podpowiada nam to nasze doświadczenie i wielokrotny kontakt z “trudną młodzieżą” – polską, białoruską i ukraińską. Wiemy również, że to nie są źli ludzie i jesteśmy przekonani, że nie uczestniczą w Marszu Niepodległości z negatywnych pobudek, ale dlatego, że szczerze wierzą w to, że patriotyzm łączy się z nacjonalizmem.
Powinniśmy postarać się zrozumieć młodzież, która bierze udział w Marszu. To często młodzi ludzie z rodzin borykających się z rozmaitymi problemami: materialnymi, edukacyjnymi, społecznymi. Młody człowiek, który nie ma pieniędzy na zaspokojenie podstawowych potrzeb i nie widzi szansy na zrównanie swojego statusu społeczno-materialnego ze statusem rówieśników pochodzących z zamożnych rodzin, którego telewizja bombarduje reklamami dóbr, na które go nie stać, potrzebuje prostego wyjaśnienia swojej sytuacji i to wyjaśnienie dostaje od starszych kolegów z Narodowego Odrodzenia Polski, Obozu Narodowo-Radykalnego i innych tego typu ugrupowań.
Dlatego też chcemy – i musimy – stać się alternatywą dla tego prostego wyjaśnienia. Blokowanie Marszu Niepodległości z pozycji przeciwników faszyzmu nie ułatwi nam tego i tak trudnego zadania.
Opublikowane 4 dni przed Marszem, stanowisko ujawnia rekwizycję jot: zakłada, że przyjdzie młodzież, sfrustrowana nędzą. Sam obejrzyj te “grupki” faszystowskiej, nacjonalistycznej, podtatusiałej, dzieciatej, łysiejącej i siwiejącej “młodzieży”. Chyba kahał miał cynk, że przyjadą bojówki młokosów antify z dojczlandii, niedofinansowane przez delegaturę kompleksu jot w rotszyldowskim DojczBanku?
Jeśli kto ma wątpliwości, dla kogo robi szef jankarski.org, Bogdan Białek, niech poczyta o honorowym przyjęciu go do koła Żydów kieleckich w Nju Jorku, pod hasłem kłamstwa kieleckiego. Więcj utrwalania kłamstwa z udziałem ambasadora USraela w Polin. Więcej polskojęzycznej hasbary o tymże kłamstwie. Facio z Otwartej Rzydopospolitej indktrynuje młodzież, nie tylko o pogromie kieleckim. Z tej samej Otwartej (na zniewolenie i rabunek), ktra cenzuruje, straszy i piętnuje nalepką antysemita każdego, kto skutecznie obnaża klamstwa i zbrodnie jot. Nie na darmo wybrano Białka na wicka w PRCHiŻ i nagrodzono jak Szechtera, w fundacji, która: Przez pierwsze dziesięć lat Fundacja Polcul wspierała opozycjonistów z „Solidarności”. Do jury nagrody udało się Bonieckiemu ściągnąć Jerzego Giedroycia, Jana Nowaka-Jeziorańskiego, Gustawa Herlinga-Grudzińskiego, Stanisława Barańczaka. Doborowe toważydostwo, doborowi laureaci.
Białek wykładał w VI Szkole Letniej o koszernym nauczaniu o Holokauście, z jakich materiałów korzystać… z udzialem …Grossa! Chyba nauczali, jak:

  • przekłamywać ludobójstwo na ponad 20 grupach (Holokaust) jako wydarzenie ekskluzywnie i unikalnie dot. Zydów (Szoa),
  • ściemnić Szoa (wyniesienie hilerowców do władzy, rozpętanie antysyjonizmu i antysłowianizmu, zagłada Zydów – wszystko przez niemieckich i globalnych syjonistów oraz żydowskich banksterów,
  • metodą fałszywej flagi i siania talmudycznej nienawiści, wskazywać palcem na Polaków, czołową ofiarę Holokaustu, jako sprawców tego ludobójstwa,
  • prosorom Grossom pisać fikcje literackie, nagłaśniane przez żydo-mendia i szabas-gojowskich polityków jako prawdę objawioną na Guże Synaj,
  • pomniejszać sukcesywnie liczbę ofiar polskich i in. w Holokauście, utrzymując jednak tabu 6 mln w Szoa,
  • podciągać nie-ludobójcze zdarzenia pod Holokaust, kiedy tak pasuje kpmpleksowi jot (np. zbrodnię wojenną przemianowaną na “ludobójstwo” w Srebrenicy), szargając pamięcią ofiar Holokaustu,
  • wywijać na prawo i lewo biczem “antysemita” (debata z udziałem Białka i Michnika o antysemityzmie).

Kieleccy nauczyciele zastanawiali się jak nauczać o antysemityzmie – koszernie, broń boże o antypolonizmie żydowskim! Jedna z licznych pralni mózgów, Seminarium dla nauczycieli uczyło ich o antysemityzmie w ramach Kieleckich Spotkań Chrześcijańsko –Żydowskich Wiara – Hatikvah – Miłość. Jaka pełna sala! Wyprany przy innej okazji nauczyciel historii oraz wiedzy o społeczeństwie, tj. pracz mózgów młodzieży,  sprawozdawał: Holokaust = Żydzi. Tymczasem Białek utrwalał kłamstwo kieleckie wraz z prezesem Stowarzyszenia Kieleckiech Żydów w Nju Yorku.  Pewien rabin recytuje je, wspominając wizytę w Polsce, m.in. u Białka:
W większości, okrucieństwa nie zostały popełnione przez samych Polaków ale przez bezwzględnych okupantów na ich ziemi. W Kielcach było inaczej. W Kielcach ujawniło się całe natężenie polskiego antysemityzmu. W tym mieście miał miejsce pogrom po Holokauście. Kielce przypomina kapsułę z jadem wewnątrz zatruwającym żydowsko-polskie stosunki, tworząc barierę dla normalizacji i wspólnej przyszłości.
Ten rabin-znawca pravdy poucza chucpiarsko chrześcijan, “bogobojnie” powołując się na walkę dobra ze złem.:
W Warszawie mieliśmy okazję towarzyszyć wierzącym chrześcijanom w określeniu ich własnego stosunku do żydowskiej tradycji. Czy będą oni w stanie znaleźć drogę do Tory która nie byłaby jedynie pierwszą częścią Starego Testamentu? Czy będą w stanie wyciągnąć coś z żydowskich metod nauki co uczyniłoby ich lepszymi chrześcijanami (katolikami, protestantami)? […] Łatwo było zobaczyć jak różne szkoły przeplatają się i uzupełniają wzajemnie, jak wszystkie one nakładają na nas jako ludzi obowiązek („Mitzvah”) przedkładania dobra nad zło.  
Odsłonięcie odnowionego grobowca ofiar “pogromu” zakończyło odśpiewanie Hatikwa – hymnu Izraela. Oprócz naczelnego łgarza, Białka, przemówili eksperci od kryptonekrologii: Yaakov Kotlicki (rabin z Nju Yorku, jak w Jedwabnem?), burmistrz Kielc Wojciech Lubawski, naczelnik Schudrich, ambassador Zvi Rav-Nera, sekretarz stanu w ministerstwie multi-kulti Piotr Żuchowski, przewodniczący kahału w Polin Piotr Kadlčik, nawet prezydęt Polin. Schudrich i Kadlčik napisali list do Washington Post (brata damy żydomendiów, New York Times), w którym
polemizują z tezami postawionymi przez publicystę gazety Richarda Cohena w tekście opublikowanym 8 czerwca. Cohen odnosił się w nim do słów znanej amerykańskiej dziennikarki Helen Thomas, która komentując działania izraelskich komandosów wobec morskiego konwoju do Strefy Gazy, stwierdziła, że „Żydzi powinni opuścić Izrael  i wrócić do domu, tj. do Niemiec i do Polski”. Publicysta „Washington Post”  (który w swych wcześniejszych felietonach niemieckie obozy zagłady określał jako polskie) napisał, że część  Żydów, która przetrwała wojnę chciała  po jej zakończeniu wrócić do Polski lub w niej pozostać. Było to – zdaniem Cohena tragiczne postanowienie – powracający bowiem masowo padali ofiarą mordów dokonywanych przez Polaków. Szczególną rolę – według amerykańskiego komentatora – odegrały tu wydarzenia kieleckie z 4 lipca 1946 roku (zginęło wówczas około 40 Żydów), które Cohen określa mianem „miniholokaustu”.
Dwu judeocentryków “polemizuje” z trzecim, wyręczając hasbaśniarza Grossa faktem żydoprasowym: Polaki wyżynali i Żydów i Niemców. Przy okazji wciskają, że Holocaust (ekskluzywnie przeciw Żydom) był jednorazowym, unikalnym wydarzeniem; nie występuje w różnych rozmiarach. Zakończył się wraz z dniem zwycięstwa nad Niemcami hitlerowskimi w 1945 roku. Ani słowa o syjonistycznym planie 6 mln ofiar na powstanie Izraela, syjonistycznej III Rzeszy i wierchuszce hitlerowskiej, ani o syjonistycznej decyzji i wykonaniu, nie tylko Szoa, ale i zagłady Polaków i milionów in. Słowian, najliczniejszej ofiary Holokaustu, ani o poprzednich i następnych masowych zbrodniach judeocentryków, z których wiele grubo przewyższyło (także ichnią) zbrodnię Szoa: rewolucja francuska i październikowa, obie wojny światowe, Gulag, aplikacje masowe ludobójczych szczepionek i GMO, rozprzestrzenianie radiacji po świecie zamiast źródeł alternatywnej banksterom energii, promocja raka… Tylko na raka umiera rocznie ponad 6 mln osób globalnie, ponad 2 razy więcej na choroby układu krążenia, powodowane głównie nieprawidłowym odżywianiem (w rękach jot), brakiem aktywnego odpoczynku (zagonienie gojów do roboty przy wciąż wzrastających kosztach życia), radiacją (lately Fukuszima)  i stresem (żydomedia i wieczne żydo-kryzysy).
Spotkanie z okazji 20-ej rocznicy wyborów samorządowych oraz objęcia województwa przez Józefa Płoskonkę (wywodzącego się z Solidarności pierwszego niekomunistycznego urzędnika na tym stanowisku), ustaliło historię nowszą. Wśród uczestników uroczystości przeważały osoby, które w tamtych pionierskich czasach z entuzjazmem równym trudowi tworzyły podstawy polskiej demokracji lokalnej. Sam Białek w latach przełomu zajmował się tworzeniem a następnie rozwijaniem „Gazety Wyborczej”, więc mógł zarazić się antypolonizmem od Szechtera i KOR w ogóle. Drugi organizator spotkania, Stanisław Gieroń (jeden z najbliższych współpracowników Płoskonki na początku lat 90.), widocznie przesiąkł Płoskonką (w rządzie Jerzego Buzka pełnił on funkcję wiceministra spraw wewnętrznych odpowiedzialnego za wdrażanie reformy administracyjnej). W razie wątpliwości, wywiad Józefa Płoskonki dla giewu.
Tragiczne w skutkach jest mieszanie polityki z religią. Mieszanie religii z historiografią i faktografią jest katastrofą, często prowadzącą do masowej przemocy sponsorowanej przez państwo, w wierchuszce którego przeważa “wymedytowana mądrość”. Laurence Freeman OSB, dyrektor Światowej Wspólnoty Medytacji Chrześcijańskiej (WCCM), przekazał ubecko-stalinowsko-syjonistyczną wersję w jednym z najbardziej znanych czasopism katolickich (chyba judeo-katolickich) Tablet (marzec 2012):
Około 200 Żydów powróciło do Kielc lub przybyło tu, by czekać na emigrację do Palestyny. W lipcu 1946 roku zaginął chrześcijański chłopiec. Krążyły pogłoski – tak jak od wieków w niezliczonych miastach i wsiach – że został zamordowany przez Żydów, którzy wykorzystali jego krew, by zrobić macę. Żądny linczu tłum wybiegł na ulice i zamordował 42 ocalałych Żydów. Chłopca odnaleziono potem w pobliskiej wsi. Wydarzenia z 1946 roku przekonały Żydów, że nie ma dla nich przyszłości w Polsce. […] Jednak może dlatego, że nie można całą winą obciążyć Niemców, największe z prowizorycznych rozwiązań, czyli wyparcie i zaprzeczenie, zaczęły działać. Mój tłumacz, młody wykształcony Polak, nie miał pojęcia o pogromie z 1946 roku.
Teraz będzie miał, zaszczepione z hasbary jak zaraza H1N1 z rockefellerowskiego planu odludniania! W dalszej części kazania, Ojciec benedyktyn chciałby, żeby winni (tj. wszyscy Polacy) modlili się nie tyle za pomordowanych z prikazu syjonistycznego, co o oczyszczenie własne: Zmarli nie potrzebują pamiętać. Gdy modlimy się za nich, robimy to raczej dla siebie niż dla nich. Musimy pamiętać to, co zawsze łatwiej zapomnieć, by przeciwstawić się wstydowi selektywnej pamięci i tragedii amnezji. Nie ma to jednak być nostalgia. Pamięć musi czemuś służyć. Aby to nie zdarzyło się ponownie – a ciągłe bezczeszczenie cmentarzy żydowskich i antysemickie graffiti dowodzą, że ten wirus nie został jeszcze pokonany – oraz by oczyścić samą religię. Religia dostarczała kategorii a nawet powodów dla tych bestialstw.
Chodzi o wmówienie poczucia winy całemu narodowi na podstawie kłamstwa kieleckiego. Nie ma nic o takim szachrajstwie wobec Boga w Ewangelii… Za to jest mnóstwo tego u talmudystów — czy aby Freeman nie był przez nich ordynowany? Nie chodzi jednak o winę wyłącznie Polaków; cały świat jest winny, że nie powstrzymał syjonistycznej pandemii: Po ceremonii koło Menory buddyści, żydzi, muzułmanie, chrześcijanie i ludzie innych wyznań modlili się razem w ciepłym kościele. Dzielili się winą, podobnie jak nadzieją, że możliwy jest świat, w którym to nie zdarzy się ponownie.
Naczelny medytator judeochrześcijański, Freeman miał też uwagi krytyczne pod adresem obecnego Kościoła w Polsce (głęboko podzielony, nawet ze śladami antysemityzmu w niektórych katolickich kręgach). Czy to nie cud i błogosławieństwo, że “starsi bracia” w czas przychodzą z duchowym ratunkiem, podyktowanym szczytnymi hasłami Wiara – Hatikvah – Miłość? Wiara w plemiennego bożka kłamstwa, Nadzieja (Hatikvah) na ostateczne podbicie gojów, Miłość do nienawiści, mordu masowego (nawet na swoich), do władzy absolutnej nad światem i do Mammona.

Wobec takich kłamstw (uogólnianie potępiane przez “starszych braci” w stosunku do własnego plemienia) względem narodu i ludzkości , czy dziwiłyby akty bezsilności, “antysemityzmu”, nawet gdyby istotnie były tak nagminne i nienawistne jak próbuje utrwalić Freeman bez  poprawki na reżyserkę przez syjonistów, nie tylko w Polsce? Tylko Pigmeje nie są “antysemitami” (bo nie zetknęli się jeszcze z judeocentrykami). Freeman moralizuje o religii — w domyśle Polaków i wszystkich nie-judaistów. Tymczasem chodzi o ideologię i religię założycieli Izraela, którzy po to zorganizowali Szoa, a przy okazji — większe kaźnie Słowian i in. znienawidzonych grup. Czy Freeman miał okazję poznać na własnej skórze nienawiść i przewrotność talmudyczną i syjonistyczną? Serdecznie mu tego życzmy — po chrześcijansku, wg starotestamentowej zasady boga judeocentrycznych szowinistów i kłamców rodem z Szatana, jak powiedział sam Boss, Jezus Chrystus…
Refleksja, pytanie retoryczno-praktyczne
Nie dziwota, że z początku w Białka rzucano świecami dymnymi i bombą zapalającą – ja bym odpalił pocisk Jericho z głowicą nuklearną z Dimony …ups! oczywiście alegorycznie. Teraz już ludzie porezygnowali, powymierali, wchodzi wyprana młodzież tolerancyjno-ksenoodporna…
Czemu niewinna ofiara skrajnego żydzizmu przez wieki aż do dziś, Polacy mieliby się bić w piersi, jednać się i dawać judaizować, skoro żydo-sprawcy nie przyjęli winy za zbrodnie przeciw Polakom i Żydom? Ani przeciw całej ludzkości: Holokaust ( w tym tak wlaśnie nazwana przez New York Times zagłada chrześcijan w Turcji Otomańskiej), bolszewizm, żydokomuna, wojny światowe i lokalne, rjewolucje, depresja lat 1930-ych… aż po Holokausty w Palestynie, na Bałkanach, w Iraku, Pakistanie, Iranie, Afganistanie, Libii… banksterskie “kryzysy” finansowe i gospodarcze, zganianie narodów w pasiakach do baraków jewrounii itd.
Posłowie
Jan Karski się w grobie przewraca… Poświęcił się sprawiedliwości dla Żydów, a skrajni z nich fałszują rzeczywistość, i to względem narodu, który ich najbardziej ratował w najniebezpieczniejszych w Europie warunkach, sam będąc przedmiotem zagłady. Mamy nauczkę, żeby nikogo nie ratować, tylko siebie …jak judeocentrycy.

By piotrbein

https://piotrbein.net/about-me-o-mnie/