PB: Dopiero co furorę zrobiły spekulacje nt. zwłok podobno znalezionych na miejscu ‘katastrofy‘, a już dochodzą lepsze. Lancelot na NE spekuluje, że zdjęcie domniemanego BOR-owca pokazuzje strzał w głowę z otworem wlotowym ze strużką krwi i wylotowym z fragmentami mózgu. Skąd wiadomo, co to za zdjęcie, kiedy zrobione, przez kogo i czy to rzeczywiście mózg? Dlaczego BOR-owiec nie ma marynarki ani nóg (najprawdopodobniej). Czemu nie ma innych ciał w pobliżu?
W innej spekulacji, także na NE, Ewidentny Oszust domalował nagan z ruską gwiazdą … i mamy dowód! Rozsądni radzą ekshumację i oględziny, żeby ustalić, czy rzeczywiście chodzi o strzał w głowę czy może o uderzenie czymś?
Na Frondzie, zagajono dyskusję ascyropolsko, pod Katyń itp... jakby wszyćko już udowodniono czekistom:
Nie będę na tym poświęconym portalu wklejał drastycznych zdjęć, podrzucę więc tylko link do szokującego materiału z drastycznym zdjęciem, które byłoby koronnym dowodem na Czekistowską robotę z 10 kwietnia 2010 roku:
http://ewidentnyoszust.nowyekran.pl/post/77799,ekshumacja-borowca-potwierdzi-teze-o-dobijaniu-ofiar-ze-smolenska
W kontekście dzisiejszego casusu ze śp. Prezydentem Kaczorowskim zachodzi pytanie, czy nie należałoby dokonać dalszych ekshumacji, które mogłyby potwierdzić tezę o zaplanowanej i z zimną krwią wykonanej zbrodni na elicie narodu polskiego?
Zbrodni na miarę drugiego Katynia (strzały w potylicę) podkreślmy.
Ale nie ma tego złego… W dyskusji u Lancelota, wstawiono niezły filmik z niezłymi pytaniami nt. wylotu z Okęcia. Wniosek: wielka mgła we W-szawie, większa niż w Smoleńsku!