Łażący Łazarz igra z ogniem
Piotr Bein 24.11.2012
Współredaktor Nowego Ekranu, Łażący Łazarz stworzył sytuację wybuchową, podając Marszowcom porady, m.in. jak rzucać kamieniami i koktejlami mołotowa w policję. Dostał za to zasłużony ochrzan na swym forum dyskusyjnym, które obradowało też, jak przewrócić konia policyjnego, np. 4 z Nagłowic chwyta kunia za nogi i koń się przewraca (z jeźdźcem oczywiście). Co komu winien szabas-gojski kuń — że czytać nie umi?
Redaktorzy NE dziwili się, że 11.11.2012 było aż tylu kominiarzy pod redakcją NE. To pół biedy. Gorzej, jeśli ŁŁ znalazł się na liście podejrzanych ABW ws. breivickiej. Bo kuń by go kopnął, unieszkodliwiając dożywotnio, a koktajle i kamulce policja odrzuca w postaci gumy i gilz, jak widzieliśmy 11 bm. Natomiast suszby mogą, co sam ŁŁ pisze w swym splagiatowanym ‘manifesto’, przekształcić zwiniętych na kapusiów i breivickich.
Czego mu życzę o wieeele mniej niż pały po łbie dla otrzeźwienia.