A. Grabowski do Marek Podlecki: […] Dziękuję bardzo za szybką odpowiedź oraz usunięcie artykułu. Wezwanie do zaprzestania naruszania dóbr osobistych jest kierowane, nie bezpośrednio do Pana, lecz jak w tytule, do wydawcy serwisu www.monitor-polski.pl […]
Piotr Bein: Witam Andrzeja Grabowskiego. Pańskie roszczenia nie są dla obserwatora bardziej wiarygodne niż Łażącego Łazarza, znanego blogosferze właściciela domeny Nowy Ekran. Publice należy się wyjaśnienie, czy doszło do nielegalnego przejęcia domeny i dlaczego skarga poprzedniego właściciela byłaby bezpodstawna. Rozsyłanie cytatów z prawa z rozwlekłym komentarzem i wezwaniem do usunięcia reprodukcji artykułu nie zastąpi tego. Ponadto, byłoby naruszeniem dóbr osobistych poprzedniego właściciela (pomówienie o fałszywy zarzut). Obawiam się, że do momentu decyzji sądowej w tej sprawie, ustalenie własności domeny byłoby niemożliwe.
Czekamy na oficjalne wyjaśnienia. Do tego czasu pozostawiam na moich blogach rzekomo uchybiający Panu wpis. Pozdrawiam – Piotr Bein
PS: Przypadek przypomina kradzież współredagowanego przez mnie magazynu “Info nurt” przez karanego w Kanadzie, działającego wśród Polonii w Kanadzie, Bohdana Szewczyka (prawdopodobnie esbeka).
Przejęcie portalu NowyEkran.pl? […] jesteśmy źli że Pan ŁŁ wiedział co się święci i nie zrobił z tym nic by uratować bazę blogerów, szanse miał… portal Sledczy24.pl będzie monitorował sytuacje.
…………..
Panie Opara i Państwo z byłej redakcji Nowego Ekranu podajcie sobie ręce
…………..
Jak to z Nowym Ekranem było…
……………
Pytania do Ryszarda Opary
W nawiązaniu do opublikowanego apelu.
W notce dotyczącej aktualnej kondycji finansowej portalu i prośby o wsparcie finansowe napisał pan:
Nowy Ekran znajduje się jednak aktualnie na rozdrożu. W następstwie mojego 10-cio letniego sporu sądowego (z Bankiem Pekao SA i CDM Pekao SA), moje możliwości finansowe w kraju wyczerpały się. Jestem obecnie zablokowany finansowo, do czasu zakończenia sprawy sądowej. (…) Aktualne przychody z reklam, pokrywają zaledwie 30% kosztów funkcjonowania. (…) Jeżeli ta sytuacja nie zmieni się w najbliższym czasie, Zarząd spółki Nowy Ekran SA, będzie musiał złożyć – wniosek o upadłość.
Kiedy ktoś prosi o pieniądze wymagana jest szczerość i dokładność wypowiedzi.
Pierwsze pytanie: co to znaczy, że jest Pan zablokowany finansowo?
Wypadałoby napisać jaśniej, np. ma pan postępowanie komornicze, zablokowane rachunki bankowe, nie posiada pan żadnych środków finansowych ze względu na wniesienie kaucji itd itp.
Ergo: jaki związek ma Pana kondyncja finansowa z finansowaniem NE skoro:
1. portal nowyekran.pl wydaje spółka akcyjna Nowy Ekran S.A. (prezes zarządu – Andrzej Grabowski, rocznik 1983) finansowana w 90% przez OK-KO sp zoo a nie przez Ryszarda Oparę
2. Spółką OK-KO kieruje Barbara Grabowska (prezes zarządu) i Andrzej Grabowski (ten sam co powyżej, prokurent), a jedynym obecnie udziałowcem jest firma Patonville Pty Ltd z Australii (100 % udziałów o wartości 50 tys. zł, wcześniej 100% udziałów posiadała pani Grabowska)
3. Firmą Patonvillezarządza obecnie Kamil Opara co nie ma tu jednak żadnego znaczenia, bo to OK-KO finansuje NE.
Pan nie występuje NIGDZIE jako właściciel, więc w jaki sposób pana batalia sądowa z Pekao wpływa na działalność spółki OK-KO i portalu Nowy Ekran? Dla przypomnienia: rada nadzorcza (w której przebywa pan razem ze swoją radcą prawną Beatą Wilecką, córką gen. Wileckiego oraz Arturem Zawiszą) pełni jedynie funkcje kontrolne w stosunku do zarządu. Jak pan wypełnia te funkcje? Jakie konsekwencje planowane są wobec nieudolnego zarządu, który nie poradził sobie z prowadzeniem spółki?
Można też zadać pytanie: jaki procent kosztów stanowiły wynagrodzenia dla członków zarządu oraz rady nadzorczej? Pracowali społecznie? Pytanie istotne w związku ze stratami generowanymi co miesiąc przez spółkę. Z czego do tej pory pokrywano niedobory finansowe? Poprzez świadome nieregulowanie faktur?
I wreszcie: jaki ma Pan plan naprawczy jeśli zbieranie datków nie pomoże? Z jakich kosztów zamierza pan zrezygnować, jakie przychody zamierza Pan pozyskać?
Z pozdrowieniami.
………………………..
KRADZIEŻ DOMENY NOWYEKRAN.PL
Autor: Łażący Łazarz
Andrzej Grabowski
Prezes Zarządu Nowy Ekran SA ukradł domenę
Domena nowyekran.pl nigdy nie należała do spółki Nowy Ekran SA. Zawsze była moją własnością i do dnia dzisiejszego do godziny 9.26 spółka korzystała z mojej uprzejmości zarządzając domeną. Wczoraj nastąpił tzw. atak na skrzynki nowego ekranu przez nieznaną osobę. Dziś w godzinach rannych zorientowałem się, że mam na mojej skrzynce prywatnej potwierdzenia dokonania operacji na moim prywatnym koncie w nazwa.pl których nigdy nie dokonywałem. Ze zgrozą stwierdziłem, że nie tylko zostały zmienione moje dane kontaktowe (zamiast mojego adresu domowego został wprowadzony adres obecnej siedziby redakcji Nowego Ekranu ul. Wiktorska 65/26 Warszawa) ale też w moim imieniu została dokonana cesja domeny nowyekran.pl na nowego właściciela Nowy Ekran SA i domena została przeniesiona na konto klienta należące do tej spółki w nazwa.pl. Cesja w moim imieniu mogła zostać dokonana gdyż jednocześnie Grabowski zmienił mail kontaktowy z mojego prywatnego na jego prywatną skrzynkę andrzej.grabowski@dreamdommarzen.com i od tej pory maile z linkiem potwierdzającym dokonanie cesji trafiały do niego. Zagadką jest w jaki sposób uzyskał dostęp do mojego prywatnego konta na nazwa.pl. Nie wiem, prawdopodobnie skorzystał z procedury odzyskiwania konta używając maila firmowego redakcja@nowyekran.pl gdzie jestem podpisany w stopce i skanu mojego podpisu – wszak w spółce jest pełno moich podpisów pod dokumentami.
Mamy więc do czynienia z ewidentną kradzieżą domeny wartej obecnie od kilkudziesięciu do kilkuset tysięcy złotych dokonanego przez człowieka Ryszarda Opary za jego wiedzą i zgodą.
Zaznaczam, że jestem pomysłodawcą brandu Nowy Ekran a domenę zarejestrowałem 7 stycznia 2011 r. gdy portal jeszcze nie istniał, natomiast spóka Nowy Ekran SA. została zarejestrowana dopiero na bazie nazwy domeny i nazwy portalu 11 kwietnia 2011 r.. Domena nowyekran.pl nie została włożona przeze mnie jako wspólnika aportem do Spółki ani w żaden sposób nie była jej przekazana w dzierżawę czy użyczenie. Spółka Nowy Ekran SA korzystała tylko z mojej uprzejmości korzystając z domeny i jedyne koszty jakie ponosiła to koszty opłacania domeny. Do dnia dzisiejszego byłem jedynym abonentem i włascicielem domeny nowyekran.pl
Nie interesują mnie powody kradzieży domeny i bezprawnego działania Andrzeja Grabowskiego, czy to w wyniku chciwości Grabowskiego i Opary, bez którego wiedzy facet nigdy palcem nie kiwnął, a być może związane jest to z plotką o planowanej migracji portalu na jakieś nieznane serwery czy planem wyprowadzenia portalu z zadłużonej po uszy spółki Nowy Ekran SA do innych spółek Opary (OK-KO Sp. zo.o., czy deweloperskich Dream Dom Sp. z o.o. lub Dream Team Sp. z o.o.). Nie wiem. Byc może wszystko na raz. Być może prawdą są inne plotki jakiie się pojawiły w redakcji kilka dni temu, iż Ryszard Opara wraz z grupą dziwnych osób chce przejąć kontrolę nad bazą blogerów Nowego Ekranu, oraz dokument stworzony przez Grabowskiego przekazany mi kilka dni temu przez osobę będącą znajomym Opary, z którego warto zacytować jeden fragment.
Tomka zwolnić ze świadczenia pracy w trybie natychmiastowym, konto mailowe, dostęp do konta moderatorskiego na NE. Zaproponować dodatkowe wynagrodzenie po 3 miesiącach za nie mieszanie (sic!)
Z pewnością nie mogli tego zrobić póki byłem właścicielem domeny nowyekran.pl, a na żadne nieuczciwe konszachty kosztem blogerów, akcjonariuszy czy kolegów i koleżanek z redakcji bym nie poszedł, dlatego pewnie musieli ją ukraść.
Oświadczam, że o ewidentnej kradzieży natychmiast zawiadamiam prokuraturę i od dzisiaj nie chcę mieć z tą bandą nic wspólnego, więc wygaszam obecność na serwisie zarządzanym przez takie osoby. Oświadc także, że zamierzam w przyszłości powołać nowy portal, bez podejrzanych powiązań i garbów wizerunkowych Ryszarda Opary, bez udziałów w nim złodziei w rodzaju Andrzeja Grabowskiego lat 30, bez zalegania miesiącami dziennikarzom i administratorom, bez dojenia i wykorzystywania blogerów, oraz bez trupów politycznych, czarnego PR-u, sekciarzy, troli czy tego całego syfu, jaki wprowadził na Nowy Ekran Ryszard Opara przez ostatnie tygodnie wbrew redakcji. I do tego już teraz zapraszam obecnych redaktorów i administratorów obecnego portalu działającego na ukradzionej mi domenie nowyekran.pl, bo są to wspaniali ludzie, czego nie mogę i nie chcę powiedzieć o zarządzie tej spólki.
Chcę jeszcze dodać, że z dzisiejszej perspektywy, gdy wiem to co wiem, uznaję za bandycki numer ściąganie pieniędzy od blogerów, komentatorów i czytelników na firmę wydmuszkę, zarządzaną przez człowieka, który dopuszcza się kradzieży.
Panie Opara, aby pisać o Bogu, Honorze i Ojczyźnie trzeba samemu przestrzegać 7 przykazania, posiadać zdolność honorową i nie posiadać powiązań z agenturą, która Ojczyźnie szkodzi; jak się właśnie dowiedziałem Ryszard Opara był w styczniu na imieninach Mieczysława Wachowskiego.
Ryszardzie Opara, Andrzeju Grabowski na górze macie co możecie zrobić od dzisiaj byłym redaktorom oraz adminom Nowego Ekranu.
Wszystkim czytelnikom i dyskutantom dziękuję za to, że Tu ze mną byliście. Da Bóg zobaczymy się na innym portalu.
ŁŁ
Na zdjęciu od lewej: Tomasz Parol (Łażący Łazarz), Carcinka, Pirx i Paweł Pietkun