Podziękowanie od Tiahnyboka jest pocałunkiem śmierci
Dodane przez wachmistrz_Soroka
Opublikowano: Poniedziałek, 09 grudnia 2013 o godz. 11:11:47
No to doczekaliśmy się. Ołeh Tiahnybok, szef neobanderowskiej “Swobody”, podziękował wczoraj publicznie za udzieloną pomoc “liderowi polskiej opozycji”.
Dla Jarosława Kaczyńskiego takie słowa to może obecnie miód na skołatane serce i zapowiedź spełnienia się politycznych wizji jego brata. Jednak już za niedługo słowa te okażą się to pocałunkiem śmierci. Z pewnością bowiem oponenci prezesa PiS, których przecież jest ogromna masa, wykorzystają je w czasie zbliżających się kampanii wyborczych.
Ołeh Tiahnybok jest bowiem, jak to napisał jeden z Polaków z Kresów, “ukraińskim małym Hitlerkiem”. Rzeczywiście działania tego “nawiedzonego”, ale przebiegłego, demagoga (z wykształcenia jest on prawnikiem i lekarzem-chirurgiem) przypominają wszystko to, co jego pierwowzór czynił na przełomie lat 20. i 30. w Rzeszy Niemieckiej.
Zobacz wypowiedź Tiahnyboka z 14 października 2012 r., kiedy to nacjonaliści i faszyści ukraińscy świętowali 70. rocznicę utworzenia zbrodniczej Ukraińskiej Powstańczej
Armii. Nawiasem mówiąc, te same sztandary i te same okrzyki, co obecnie na kijowskim Majdanie.
Марш УПА Киев 14.10.2012. Выступление Олега Тягнибока – 1
[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=PoDZTrRpLT0&w=640&h=360]
W tym przemówieniu Tiahnybok wyraźnie mówi o “polskich okupantach” oraz wznosi okrzyki na cześć Romana Szuchewycza, kata Wołynia.
Adolfa Hitlera lekceważono na salonach Drugiej Rzeczypospolitej i wyśmiewano w kabaretach warszawskich. Jednak ten “malarz pokojowy”, jak wówczas z niego szydzono, podpalił bardzo szybko doszedł do władzy i podpalił świat.
Przy okazji muszę dokonać dwie poprawki. Po pierwsze, Tiahnybok to nie faszysta, ale nazista. Partia “Swoboda”, która powstała w 1991 r. nosiła nazwę Socjal-Nacjonalistyczna Partia Ukrainy. W 2004 r. przefarbowała nazwę, ale duch pozostał ten sam. Po pierwsze, Leszek Miller, opisywany przeze mnie wczoraj, jednak skrytykował obecność czerwono-czarnych flag na Majdanie. Absolutnie nie jestem jego sympatykiem, ale gwoli prawdy muszę to napisać.
I jeszcze jedno na słynnym już zdjęciu Kaczyńskiego z Tiahnybokiem, tuż za plecami szefa “Swobody”, widać człowieka w kapeluszu. Według Internautów to europoseł Paweł Zalewski, uciekinier z PiS, dziś w PO, współprzewodniczący kanapowego Polsko-Ukraińskiego Forum Partnerstwa, utworzonego na potrzeby doraźnej polityki przez Radka Sikorskiego.
Pawła Zalewskiego widać także w materialne telewizyjnym z Kijowa. Proszę zwrócić uwagę, że przemawia na tle czerwono-czarnego sztandaru UPA, który łopocze cały czas za jego głową. Tak doświadczony polityk nie mógł nie wiedzieć na jakim tle udziela wywiadu.
To z pewnością z jego strony wyraźny sygnał w stronę akceptacji Tiahnyboka i pogrobowców z UPA.
Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski
Isakowicz.pl