Niemiecka policja kryminalna, władze bezpieczeństwa Niemiec i polski pejsbuk FB
.
Dla porządku zamieszczam pismo do Marii Bejdy, jakie otrzymała ona od niemieckiej policji kryminalnej.
.
.
Nieznającym j. niemieckiego tłumaczę treść pisma.
Wielce Szanowna Pani Bejda (“Sehr geehrte” – zwyczajowy zwrot w niemieckiej korenspondencji urzędowej).
Dlaczego przerwała Pani naszą rozmowę telefoniczną poprzedniego dnia umyka mojej wiedzy. A jako że później była Pani dla mnie nieosiągalna, próbuję (nawiązać kontakt z Panią) tą drogą.
Proszę niezwłocznie/natychmiast nawiązać ze mną kontakt. Sposób nawiązania ze mną kontaktu znajduje się w tym piśmie (zapewne funkcjonariusz ma na myśli podany numer telefonu).
Mam pytania odnośnie Pani konta/profilu na facebooku, jeśli Pani taki posiada (udaje że nie jest pewien tego?). Na tym profilu pojawiły się wypowiedzi/wpisy, których wyjaśnienia chcą/potrzebują władze bezpieczeństwa (“Sicherheitsbehörden” – nie wiadomo tylko, czy “polskie” czy “niemieckie” władze/organa bezpieczeństwa – tego funkcjonariusz nie napisał).
W tym miejscu najpierw pozwolę sobie na pewną ironię. Otóż gdy moja żona i ja otrzymaliśmy w lutym br od niemieckiej policji kryminalnej wezwanie na przesłuchanie w charakterze oskarżonych zakończone było ono zwyczajową w Niemczech formułką “Mit freundlichen Grüßen” – z przyjaznymi/przyjacielskimi pozdrowieniami.
http://opolczykpl.wordpress.com/2014/02/26/no-i-mamy-moja-zona-i-ja-na-karku-niemiecka-policje-kryminalna/
Jak widać policja na południu Niemiec nawet oskarżonych przyjacielsko pozdrawia. A na północy jeszcze nie oskarżonej przyjacielsko już nie pozdrawia. Co za upadek obyczajów…
Z góry zaznaczam, że nie znam niemieckiego kodeksu postępowania karnego i nie mam pewności czy działania policji kryminalnej wobec Marii Bejdy są zgodne z prawem. Podejrzewam raczej, że nie. Najbardziej dziwaczne jest to, że policja kryminalna chce ją wypytać rzekomo o jej profil na pejsbuku (choć – jak wynika z treści pisma – policja nie ma pewności czy to o jej profil się rozchodzi), gdyż znajdują się tam rzekomo wpisy, którymi zainteresowały się władze bezpieczeństwa (Sicherheitsbehörden). I tak się zastanawiam – czyżby na pejsbuku w profilu Marii Bejdy pojawiły się plany tajnych instalacji NATO na terenie Niemiec lub Polski? Lub plany zorganizowania nielegalnego siłowego puczu – jak w Kijowie – w celu przejęcia władzy? No bo czym innym powinny interesować się niemieckie lub polskie – tego nadal nie wiemy – Sicherheitsbehörden.
Przeprowadziłem z Marią Bejdą długą rozmowę na skypie. Wiem, że nie zamieszczała na pejsbuku żadnych treści, jakie mogłyby zagrażać bezpieczeństwu Niemiec czy Polski. A jednak Maria Bejda dostała się “pod koła” niemieckiej policji kryminalnej. Od jej siostry, Teresy Wojdy dowiedziałem się, że założone i prowadzone przez nie Stowarzyszenie Regionalne Wsi Urzecze “Łowiczanie” Inicjatywa Obywatelska Dorzecza Bzury i Słudwi OBYWATELSKI RUCH OPORU także podlega szykanom ze strony lokalnych władz “polskich”, które stosują – jak to Teresa Wojda napisała do mnie “wymuszenia rozbójnicze w celu wtargnięcia na siłę do lokalu będącego siedzibą Stowarzyszenia Regionalnego Wsi Urzecze “Łowiczanie”, Inicjatywa Obywatelska Dorzecza Bzury i Słudwi, OBYWATELSKI RUCH OPORU”.
Zaproponowałem Marii Bejdzie nawiązanie kontaktu z niemiecką kryminalką. W przeciwnym razie da ona policji pretekst do doprowadzenia jej pod przymusem na przesłuchanie/rozmowę. W takich sprawach z niemiecką policją nie ma żartów – bo Ordnung muss sein. Pruski dryl nadal jest w takich przypadkach w Niemczech wszechobecny.
Nie wiem, jak ta historia dla Marii Bejdy zakończy się. Podejrzewam, że jest to po prostu próba zastraszenia jej – z wykorzystaniem niemieckiej policji kryminalnej. Która nagle została przez Sicherheitsbehörden zobligowana do wyjaśnienia sprawy wpisów na polskojęzycznym profilu pejsbuka Marii Bejdy.
Zakończę ten wpis wypowiedzią obecnego prezydęta Niemiec Gaucka, który wczoraj w rozmowie z prezydentem Chin powiedział “Menschenrechte gelten weltweit “ – (prawa człowieka obowiązują na całym świecie).
https://meta.tagesschau.de/id/83783/gauck-mahnt-china-menschenrechte-gelten-weltweit
Czyżby panie prezydęcie?
Trzeba przyznać, że Gauck ma niezwykłą czelność pouczania głowy znacznie większego i ważniejszego państwa niż niemiecki unijny barak jewropejski. Niemcy od dawna “napominają” wszystkie państwa, które nie są podbite przez banksterską sitwę do przestrzegania ich fasadowych “praw człowieka i obywatela”.
Panie prezydęcie Gauck – a może by tak pan najpierw zainteresował się własnym podwórkiem?
Gdzie kobieta za polski pejsbuk szykanowana jest przez niemiecką kryminalkę i Sicherheitsbehörden. I gdzie policja brutalnie rozpędza pokojowe demonstracje.
.
.
.
.
.
.
.
.
A co z prawami człowieka mieszkańców Krymu do ich samostanowienia? Broni pan zgrai bandytów zamachowców morderców jewrosrajdaniarzy z Kijowa, a mieszkańcom Krymu odmawia pan prawa do samostanowienia.
No i co z tą niemiecką “kryminalką”? Wykorzystywaną do zastraszania i szykanowania ludzi, którzy korzystają z ich prawa do “wolności opinii i wyrażania jej; prawo to obejmuje swobodę posiadania niezależnej opinii, poszukiwania, otrzymywania i rozpowszechniania informacji i poglądów wszelkimi środkami, bez względu na granice. “ – Powszechna Deklarację Praw Człowieka, Artykuł 19..
opolczyk
6 comments
Comments are closed.