Co ukrywa rząd Tuska?

I tak oto żeśmy tą Ukrainę demokratyzowali i demokratyzowali, że po spontanicznym demokratycznym puczu na Majdanie i instalacji samozwańczej junty znalazła się ona na progu wojny domowej.
A kiedy skończyły się żarty, skończyło się też wypinanie torsów i wymądrzanie się naszej wierchuszki. Teraz o sprawach ważnych na Ukrainie decydują starsi i mądrzejsi, na spotkaniach w Genewie, Paryżu i Kijowie. Bez nas. A nasi mężowie stanu powrócili do roli prowincjonalnych statystów i mogą nucić sobie “Hey Jude” w godzinach pracy w biurze, czekając na fajrant.
Czytając informacje o szkoleniu w ośrodku MSW w Legionowie 86 karków z ukraińskiego “Prawego Sektora”, na zaproszenie MSZ Sikorskiego, mamy jednak niedobre przeczucie, że rząd Tuska wkopał nas w niezły bigos. Prawdopodobnie znów wylądowaliśmy z przysłowiową ręką w nocniku, tak jak wcześniej z winy rządu Millera, śliniącego się na widok 15 millionów dolarów w dwóch walizkach.
Nasze niedobre poczucie niestety nie polepsza się, kiedy myślimy o samozwańczym prezydencie Ukrainy Ołeksandrze Turczynowie, który kierował służbami specjalnymi w rządzie kleptokratki Julii Tymoszenko. Nie wiemy jaki stopień zażyłości osiągnęła w tamtym czasie znajomość pomiędzy Turczynowem a Tuskiem i Sikorskim.
Myślimy też o naszym siłowym ministrze Sienkiewiczu, który kierował wcześniej Ośrodkiem Studiów Wschodnich (OSW), przez który przewinął się też Jacek Cichocki, aktualny sekretarz Tuska.
Myślimy też wciąż o tych 600 milionach PLN, które wyparowały z Amber Gold, zainstalowanego w gdańskim mateczniku Platformy. I którymi już nikt się nie przejmuje, według starej formuły “Polacy, nic się nie stało!”.
Intryguje nas w końcu pewna zbieżność wydarzeń: tuż po polsko-ukraińskim Euro 2012 pada Amber Gold i znika 600 milionów PLN a potem tuż przy końcu Olimpiady 2014 w Soczi dochodzi do “spontanicznego” puczu w Kijowie.
O dwóch takich co wyeksportowali demokrację na Ukrainę
Ołeksandr Turczynow czyli długie ramię bezpieki
Nie umie pisać po angielsku, nie umie pisać po polsku
Jak eksportować dempokrację
“Czytając informacje o szkoleniu w ośrodku MSW w Legionowie 86 karków z ukraińskiego “Prawego Sektora”, na zaproszenie MSZ Sikorskiego, mamy jednak niedobre przeczucie, że rząd Tuska wkopał nas w niezły bigos.”
2. Jeśli to prawda, to w Legionowie szkolono prawy sektor, a w Poznaniu Berkut:
http://wpolityce.pl/polityka/184687-korespondent-radiawnet-czy-polska-policja-szkolila-ukrainski-berkut-milicjant-prosil-by-pozdrowic-plk-leszka-z-poznania