“Bezbronna Polonia”

“Bezbronna Polonia”

Leszek Grodzki (New Jersey)

Ostatnio pisaliśmy o anemicznej reakcji władz polskich, polskiej dyplomacji oraz organizacji polonijnych na rozpętaną przed kilku laty antypolską kampanię propagandową w mediach światowych po ukazaniu się książek Jana Grossa.

Stan Sas: RZEŹ WOŁYŃSKA A JEDWABNE

Niestety, organizacje polonijne w Nowym Jorku, zamiast koncentrować się na promowaniu polskiej racji stanu i zwalczaniu antypolonizmu, zajmują się walkami wewnętrznymi. Trudno powiedzieć w jakim stopniu wynika to z naszej narodowej natury (słynna anegdota o polskim kotle w piekle), a w jakim jest to rezultat spenetrowania tych organizacji przez antypolską agenturę, której celem było skłócenie Polonii i ograniczenie polskich wpływów na życie polityczne w USA. Sytuację tą opisał kiedyśświetnie autor artykułu pt: “Bezbronna Polonia”
http://polpatriot.salon24.pl/154578%2cbezbronna-polonia
http://www.videofact.com/czop.htm
http://polpatriot.salon24.pl/463726,z-serii-agentura-wsrod-polonii-nowojorskiej

Od tamtego czasu niewiele się zmieniło. Dla przykładu, najbogatsza organizacja polonijna (rodzaj banku spółdzielczego) Polsko Słowiańska Federalna Unia Kredytowa  (jej aktywa wynoszą ponad $ 1,5 mld), zamiast wspomagać różne polonijne inicjatywy (np. promowanie imprez, publikacji i książek zwalczających antypolonizm), została opanowana przez sitwę, dla której liczą się tylko ich osobiste korzyści. Zarząd Unii wydaje  olbrzymie pieniądze na bezsensowne sprawy sądowe, wypłaty odszkodowań za nieuzsasdnione zwalnianie  dyrektora wykonawczego, aby zrobić miejsce swojemu kumplowi, zbędne wyjadzy zagraniczne oraz ponosi straty w wyniku błędnych inwestycji, podejmowanych przez niekompetentnych “kolesi”, itd.  Mimo tego “sitwa” trzyma się uparcie stanowisk, które podobno nie dają korzyści materialnych a jedynie “honorowe” (wolontariusze?).
http://www.usopal.pl/publicystyka/3135-bezbronna-polonia
Grupa członków Polsko-Slowiańskiej Federalnej Unii Kredytowej próbowała bezskutecznie doprowadzić do uzdrowienia sytuacji, jednakże była bezsilna wobec dobrze zorganizowanej sitwy, która dysponuje olbrzymimi pieniędzmi członkowskimi i wydaje je bezprawnie na swoją obronę. Sitwa ta ma również wsparcie ze strony miejscowych polonijnych mediów oraz konsulatu Rzeczypospolitej w Nowym Jorku. Niestety, również postępowanie miejscowego sądu przypomina do złudzenia sądy w Polsce, gdzie zwykłemu obywatelowi trudno jest dochodzić sprawiedliwości.
Polonia nowojorska pewne nadzieje wiąże z nadchodzącymi wyborami do Rady Dyrektorów PSFUK, do której kandydują rownież niezależni, patriotycznie nastawieni działacze społeczni, którzy zdobyli zaufanie Polonii swoją dotychczasową bezkompromisową postawą.
http://nasznowyjork.org/home.html

Rozbicie Polonii amerykańskiej wynika również z antypolskiej działaności polskich placówek dyplomatycznych, w których kadrę obsadzano według znanego klucza.  Wystarczy przypomnieć takie “gwiazdy” polskiej dyplomacji jak Schnepf, Passent, Gugała, itd., atakujące bezpardonowo zasłużonego działacza Polonii Południowo-Amerykańskiej Przezesa Kobylańskiego. W takiej sytuacji trudno się dziwić, że nie zajmują się one ochroną dobrego imienia Polski zagranicą.  Przykładem może być tutaj sprawa Jedwabnego, ktora posłużyła do rozpętania bezprecedensowej antypolskiej akcji propagandowej. Wzięły w niej rownież udział “polonijne” media jak np. nowojorski Nowy Dziennik
http://www.naszawitryna.pl/jedwabne_458.html

Polecamy gorąco Państwu książkę Krzysztofa Balińskiego pt. “MSZ polski czy antypolski” na temat polityki kadrowej przy obsadzaniu polskich placówek dyplomatycznych.
http://wirtualnapolonia.com/2014/02/07/potomkowie-sowieckich-agentow-ambasadorami-suwerennej-polski-krzysztof-balinski/

Wygląda na to, że sytuacja w polskiej dyplomacji przypomina opanowanie polskich mediów przez  tzw. “resortowe dzieci”

http://prawica.net/36844

Zamiast powołanych do tego polskich placówek dyplomatycznych, polonijnych mediów lub organizacji polonijnych, honoru Polski bronią bezinteresownie za oceanem jedynie oddane sprawom polskim indywidualne osoby, którym należy się nasza wdzięczność, chociaż trudno oczekiwać, że dostaną odznaczenia państwowe od Prezydenta Komorowskiego, który woli uhonorować Michnika i jego kompanów, którzy zawsze mogą bezkarnie szkalować Polskę.
Szczególne znaczenie, przy zalewie antypolskiej literatury anglojęzycznej, mają autorzy, którzy prezentują polski punkt widzenia w recenzjach i artykułach pisanych po angielsku. Dla przykładu warto tutaj wymienić dzielną Panią Danę Aldi, która od wielu lat prowadzi stronę internetową  http://www.papurec.org/
Niezwykle zasłużony dla spraw polskich w USA jest sędziwy profesor Iwo Cyprian Pogonowski, który posiada olbrzymią wiedzę historyczną http://www.pogonowski.com/
Z kolei, Pan Jan Peczkis z Chicago pisze recenzje książek, jakie ukazują się na Zachodzie w języku angielskim, w których porusza się sprawy stosunków polsko-żydowskich , dzielnie broniąc naszego honoru.
http://www.amazon.com/gp/richpub/listmania/byauthor/A3Q04XXGGED746

By piotrbein

https://piotrbein.net/about-me-o-mnie/