Striełkow: bitwa o Jampol + Ukraińska armia wszędzie przeszła do zdecydowanego natarcia

Striełkow opowiedział o szczegółach bitwy o Jampol

Jampolski oddział ochotników rozbity, – poinformował dowodzący ochotnikami pospolitego ruszenia Donieckiej Republiki Ludowej Igor Striełkow

19 czerwca 2014, Tłumaczył Janusz Sielicki

„Ochotnicy pospolitego ruszenia, ¾ z których nie było należycie ostrzelanych, nie wytrzymali huraganowego ognia artyleryjskiego i natarcia czołgów i w panice wycofali się w różne strony. Garstka tych, co pozostali, zaszła przeciwnika z flanki, podbiła 4 transportery i wróciła na pozycje, ale przeciwnik już odciął ich od przeprawy. Obecnie resztka oddziału i przerzucone im na pomoc siły prowadzą walkę o wydostanie się z okrążenia. Most w Zakatnem został zdobyty i broni go czołg”- podano na stronie <Meldunki od Striełkowa Igora Iwanowicza” w sieci «ВКонтакте».

„Ale tym, którzy starają się oskarżać pospolite ruszenie w nie dość twardej obronie, proponuję przybyć tutaj i samemu spróbować: przeciwnik na każde 10 ludzi ma BTR – transporter opancerzony (nie mówiąc już o dwudziestu czołgach), a u nas na cały broniący się oddział nie było ani jednego pojazdu pancernego, – powiedział Striełkow.

„Nasze pozycje z ich strony atakowały bateria „Gradów” i dywizjon samobieżnych haubic plus „Suszki” (samoloty szturmowe „Su” – od tłum.), a u nas cała artyleria – to dwa działa bezodrzutowe SPG-9 i jedno ZU-23-2. Całą naszą łączność zdławili aparatura REB tak, że radiostacje były zupełnie nieużyteczne. Stosunek sił piechoty – 1:10… Tutaj i gwardia by nie wytrzymała”, – powiedział on.

Striełkow powiedział też, że w „Siewiersku trwa walka. Tan chłopcy Mozgowego starają się zatrzymać przeciwnika. Ale siły i tam są krzycząco nierówne”.

„Czytam na innych stronach niektóre komentarze dotyczące perspektyw pospolitego ruszenia i możliwości wmieszania się Rosji. Mogę powiedzieć jedno – dostawy ciężkiego uzbrojenia mogły uratować sytuację jeszcze tydzień temu. Teraz czas jest stracony. Potrzebna pomoc wojskowa Rosji”, – oświadczył on.

Wcześniej Striełkow poinformował, że całkowicie od nowa zmobilizowana ukraińska armia wszędzie przeszła do zdecydowanego natarcia.

„Ponad 20 czołgów i 50 jednostk innej techniki pancernej, a także co najmniej dwa bataliony piechoty przy wsparciu dywizjonu „Gwoździk” (ros. – «Гвоздик») i samolotów Su- 25 dziurawią pozycje naszego oddziału Krasnego Limanu”, – powiedział Striełkow.

Przypomnijmy, od połowy kwietnia władze kijowskie prowadzą na Wschodzie Ukrainy operację karną przeciwko zwolennikom niezależności Donieckiej i Ługańskiej Republik Ludowych, które ogłosiły życzenie oddzielić się od Ukrainy po przewrocie państwowym, który wydarzył się 22 lutego po wielodniowych starciach w centrum Kijowa.

………………

Ukraińska armia wszędzie przeszła do zdecydowanego natarcia

19 czerwca 2014, Tłumaczył Janusz Sielicki

„Całkowicie od nowa zmobilizowana ukraińska armia wszędzie przeszła do zdecydowanego natarcia, dosłownie teraz trwa ciężka walka pod Jampolem”, – poinformował w czwartek dowodzący siłami pospolitego ruszenia Donieckiej republik Ludowej Igor Striełkow.

„Ponad 20 czołgów i 50 jednostek innej techniki pancernej, a także co najmniej dwa bataliony piechoty przy wsparciu dywizjonu „Goździk” (ros. – «Гвоздикa») i samolotów Su- 25 dziurawią pozycje naszego oddziału Krasnego Limanu”,- powiedział Striełkow, słowa którego przywołuje bloger

Według słów Striełkowa, „pierwszy poranny atak udało się odbić, od razu podbijając jeden czołg. W odpowiedzi „przeciwnik zniszczył obsługę jedynego działa SPG-9 i zaczął przerywać nasze pozycje. Godzinę temu przyjechałem stamtąd … postawiłem zadanie wytrzymać do wieczora, ale dni teraz są bardzo długie, a mając tyle sił w odwodzie, przeciwnik raczej nie wyczerpie się”, – podkreślił dowódca pospolitego ruszenia DRL.

„Byłoby nieźle – lotnictwo i artylerie można „znieść”, ale z wielka ilością czołgów nie mamy czym walczyć. „Marszem” przez nasze pozycje przeciwnikowi nie uda się przejść, oczywiście, ale krok za krokiem on zaciska nas w pierścieniu”, – powiedział on.

Striełkow powiedział także, że równocześnie około 30 pojazdów pancernych armii ukraińskiej weszło do Siewierska. Według jego słów, „garnizon tam – jest mniejszy od plutonu piechoty, tylko z bronią strzelecką”. Miasteczko zostało zajęte przez przeciwnika.

„Sumując: marzenie Poroszenki w końcu spełniło się – jesteśmy w całkowitym okrążeniu operacyjnym. Przez Siewiersk przechodziła ostatnia „niteczka” naszych komunikacji. Według informacji z Doniecka i Ługańska – tam również przeciwnik wznowił na wielką skalę natarcie z wykorzystaniem wszystkich rodzajów broni. Trwają ciężkie walki”, – podsumował on.

Jak informują РИА «Новости» walka trwa w okolicach wiosek Jampol i Zakotnoje. Odgłosy trwającej walki słychać w sąsiednich Sławiańsku i Kramatorsku. Według słów świadków w Jampolu od ostrzału artyleryjskiego powstały liczne pożary.

W oświadczeniu Donieckiej Republiki Ludowej mówi się, że w walce pod Jampolem „przeciwnik aktywnie wykorzystuje lotnictwo szturmowe (Su-25) i artylerię wielkiego kalibru (САУ «Гвоздика»).

VIDEO

Przypomnijmy, od połowy kwietnia władze kijowskie prowadzą na Wschodzie Ukrainy operację karną przeciwko zwolennikom niezależności Donieckiej i Ługańskiej Republik Ludowych, które ogłosiły życzenie oddzielić się od Ukrainy po przewrocie państwowym, który wydarzył się 22 lutego po wielodniowych starciach w centrum Kijowa.

Aktywne działania bojowe zostały wstrzymane na czas przeprowadzenia 25 maja wyborów prezydenckich, ale 26 maja zostały wznowione. Wygrawszy wybory Piotr Poroszenko w ultymatywnej formie zażądał od bojowników dokonać do czasu jego inauguracji „oczyszczenia” terytorium Donieckiego i Ługańskiego województwa.

Bojownicy armii ukraińskiej wykorzystują ciężką artylerię i bojowe lotnictwo. Informuje się o licznych ofiarach wśród ludności cywilnej i zniszczeniach domów mieszkalnych i obiektów infrastruktury.

 

 

 

By piotrbein

https://piotrbein.net/about-me-o-mnie/