From: Andrzej Szubert
Date: January 25, 2015 4:48:48 AM PST (CA)
To: Piotr Bein
Subject: Prośba
Piotr, gmail zablokował mi przed chwilą możliwość odpowiedzi na zbiorcze maile. Wyślij to “korsarzowi” na zbiorczy adres w moim imieniu:
Panie Ziembiński
Kołtuństwem jest ocenianie innych po nazwisku.
Statusem pokrzywdzonego nie ma się co chwalić. Ja o ten status nie występowałem, bo mam w nosie takie “zaszczyty”. Choć na to zasłużyłem.
Tutaj jest krótki opis jednej z moich akcji:
“(…) Andrzej Szubert z Jarkiem Chołodeckim skrycie zamienili się marynarkami. Chołodecki opuścił więzienie, a Andrzej Szubert rozpoczął odsiadkę za kolegę. Nie byłoby to możliwe gdyby nie współpraca wszystkich zakonspirowanych struktur obozowego podziemia internowanych. Akcję koordynował w więzieniu internowany Krzysztof Stachowski z opolszczyzny. Na następnym widzeniu Jarek z Andrzejem znów wymieniali się marynarkami na oczach klawiszy. W ten sposób demonstrowali, że to internowani, a nie pilnujący ich funkcjonariusze panują nad sytuacją.
Dużo traci kto dotąd nie poznał Andrzeja Szuberta, który poważył się na taką akcję…”
http://nadstobrawa.za.pl/uherce.html
O naszej podmiance pisała w październiku 1982 prasa podziemna w całej Polsce i poinformowała Wolna Europa i Głos Ameryki. Mimo, że byłem zwykłym szeregowcem Solidarności byłem jeszcze przed tą akcją nadłużej internowanym opozycjonistą w Kluczborku, na mnie pierwszego SB założyła kwestionariusz ewidencyjny i byłem jedynym kluczborskim opozycjonistą którego SB rozpracowywała indywidualnie w SOR krypt. “Idealista”.
Na zlot internowanych w Uhercach zostałem zaproszony jako gość honorowy.
Obecnie, mimo, że mieszkam za granicą miałem na karku sądy
Postępowanie opolskich sądów cd…
bezpiekę (ABW) i prokuraturę warszawską
Terror psychiczny uprawiany przez ABW
No i mamy (moja żona i ja) na karku niemiecką policję kryminalną…
No i po krzyku, choć jeszcze nie całkiem do końca…
a obecnie wrocławską.
Więc czym chce mi pan zaimponować?
Bierze pan błazeński udział w błazeńskiej okupacyjnej farsie wyborczej, walczy pan z bezrobociem (b. słusznie) ale łasi się marionetce Komorowskiemu – czysta błazenada.
Za protesty zasługuje pan na uznanie. Za merdanie ogonem przed Bronkiem i za udział w farsie wyborczej na śmieszność.
A za ocenianie ludzi po nazwisku na ostracyzm i napiętnowanie.
Natomiast za insynuowanie, że mi i Piotrowi ktoś płaci zasługuje pan na kopa w dupę.
Paniał???
Andrzej Szubert
2 comments
Comments are closed.