Geszefciarz Edek Maciejczyk lubieje chrabjego Potockiego

Stwierdzam że sytuacja jest na tyle groteskowa a czasami wręcz infantylna że zamyka Pani rozdział kryptosemickich forów dostępnych w internecie i w zasadzie wyczerpuje w pełni zapotrzebowanie na tego typu informacje kolportowane wśród Gojów.

Wiele cennych wiadomości udało mi się wyłowić ale większość to hamulcowy słowotok rozmywający meritum.

Uczono mnie lapidarnych przekazów ilustrowanych ikonografią, ponieważ możliwości percepcyjne Goja są ograniczone poprzez zablokowanie intuicji ( trzeciego oka) w trakcie rytualnego oślepiania “wiernych” ( sakramenty )

Ponieważ dysponuje Pani sworą wyćwiczonych psów które jak np. Opolczyk czy Bein są geniuszami w polowaniu na Goja, proponuję Pani produkcję własnego filmu do własnego scenariusza przy pomocy naszych ekip realizatorskich które już działają na terenie USA a w styczniu dolecą nowe z Europy.

Jestem pewien że będzie to HIT sezonu który przejdzie do historii jako drogowskaz dla prawdziwych Polaków.

Ja muszę się już wyłączyć z publicystyki bo rozpoczynam realizację filmu fabularnego na Karaibach i potem w Donbasie co pochłonie mi kolejne 2 lata.

Jak pisałem wcześniej moje ekipy będą kontynuowały produkcję filmów dokumentalnych, bo jest jeszcze wiele do zrobienia na polu odkrywania prawdy.

Można do mnie pisać wyłącznie rykoszetem ale ważne listy będę otrzymywał po wstępnej weryfikacji i napewno odpiszę w ważnych sprawach.

Szanuję Panią za wkład w Narodową publicystykę, czasem dała się Pani wypuścić ale taki już jestem że ciągle obwąchuję stado w którym grasuję.

Potocki jest daleki od moich ideałów ale na polu bitwy liczy się każdy wojownik, ważne jest żeby szedł przed nami, nigdy z tyłu.

Z okazji “święta mordercy”. życzę wszystkim adresatom smacznego indyka i pozwolę sobie na małą dygresję.

Indianie za to że nie pozwolili koczownikom zdechnąć z głodu , zostali wymordowani i wtrąceni do obozów ( rezerwatów)

Analogię znajdziecie w pomocy Żydom podczas holokaustu, to oni dzisiaj zakładają Polin i mordują Europę.

Podobnie jest z kolorowymi koczownikami sprowadzanymi przez Żydów do Europy, za kilka lat rozmnożą się jak szczury i zjedzą Europejczyków.

Na zakończenie okolicznościowy dowcip o wyliniałych kogutach które krążą wokół Pani i potrzepują pustymi torbami.

Na środku stada indyków prężą się samce, tupią rozkładają pióra, napinają wole, gulgoczą i podskakują jak rabe Bein .

Po długiej chwili ze stada wyłoniła się kumata indyczka i mówi – “Przestańcie się wygłupiać , pokażcie kutasy”.