Tajemnica wojenna mego śp. Ojca

Tajemnica wojenna mego śp. Ojca

Powoli się ujawnia, wysłałem zapytanie do IPN. Proszę o nieco cierpliwości, także o pomoc w rozplątaniu.

Rodziciele z Ploplusiem i starszym o rok bratem Witusiem przy molo w Międzyzdrojach… 

Zgłębiam historię rodzinną, zachęcony antypolskimi bzdetami Putina, które naprowadziły mnie na trop wojennej tajemnicy mego śp. Ojca. Jako podoficer rezerwy wyszkolony w dowodzeniu drużyną w stopniu kaprala, z wybuchem II wś. został powołany do Korpusu Ochrony Pogranicza (KOP) do obrony wschodnich granic II RP. Jego powojenne podsumowania okresu II wś. zawierają tajemniczy okres wrzesień 1939 – czerwiec 1941. Jego grafik przebiegu pracy zawodowej wykonany w latach 1959 – 1061 wyszczególnia wtedy  zatrudnienie w firmie “Przybylski”. Ojciec wymienia w tymże okresie służbę w KOP na formularzach personalnych pracodawcy (Zarząd Portu Szczecin) z 1959 i 1965 r.

Po służbie w KOP, Ojciec wyrobił nową książeczkę ubezpieczeniową (27.6.1941), by zatrzeć ślady. Ukrył najważniejsze papiery, w tym (odtworzony po wojnie) dyplom ukończenia Państwowej Wyższej Szkoły Technicznej im. Wawelberga i Rotwanda w Warszawie i wybrane świadectwa pracy.

W akcie biernego sabotażu pracował podczas okupacji na niższym stanowisku — rzemieślnika. Jego przedwojenne zatrudnienie zdradziłoby kwalifikacje w przemyśle obronnym i ciężkim maszynowym. Brakuje m.in. zaświadczenia pracy z Biura Badań Wojskowej Łączności, Fabryki Lokomotyw “Fablok” w Chrzanowie (odtworzone z zeznań świadków) i z ww. firmy “Przybylskiego”. Skrytkę z tymi dokumentami przysypały gruzy podczas jednego z nalotów na Warszawę, wg życiorysu Ojca z 6.10.1954.

Balszoje spasiba, Gospodin Putin… Bez putinowskich łgarstw o historii Polaków z okresu przed i podczas II wś. nie zacząlbym studiować tamtej historii, nie miałbym pojęcia ile ładunku historycznego i patriotycznego zawierają trzy literki w kwestionariuszach osobowych mego Ojca — “KOP”.  Ojciec walczył z krasnoarmiejcami przybywszymi pokojowo buhaha na polskie Kresy 17 IX 1939. Aż dostał rozkaz rozproszenia i przeszedł do walki podziemnej do czerwca 1941. Dzięki temu nie dostał się do gestapowsko-NKWDowskiej niewoli i na śmierć katyńską. Dzięki temu przyszedłem na świat i czytasz Grypa666…

Teraz rozumiem czemu Ojciec milczał o wojennych przeżyciach, czemu tak wprawnie na wycieczkach kroił scyzorykiem chleb i plasterki kiełbasy na kolanie i czemu nienawidził pro-syjonistycznej sanacji, syjohitlerowskich i żydosowieckich najeźdźców oraz żydokomuny po wojnie i czemu nie wstąpił do PZPR po zejściu psychopaty Stalina..

Potomków podobnych Polaków proszę o kontakt na piotrbein {at} yahoo {dot} com celem lepszego poznania tego zakłamanego, zatajonego okresu polskiego patriotyzmu, bohaterstwa i martyrologii.

+++++++++++++++++

From: Piotr Bein <piotrbein@yahoo.com>
To: wlodzimierz.suleja@ipn.gov.pl; jerzy.bednarek@ipn.gov.pl; rafal.leskiewicz@ipn.gov.pl
Sent: Thursday, November 26, 2020, 09:40:49 PM PST
Subject: Re: służba w KOP podczas II w.ś.
Szanowni Panowie
Nie otrzymałem odpowiedzi na poniższą e-pocztę.
Nadal jestem bardzo zainteresowany
Z poważaniem
Piotr Bein
On Tuesday, May 19, 2020, 05:59:12 AM PDT, Piotr Bein:
Szanowni Panowie
Mój śp. Ojciec inż. Aleksander Bein, absolwent (1930) Państwowej Wyższej Szkoły Technicznej im. Wawelberga i Rotwanda, został we wrześniu 1939 powołany z rezerwy (dowódca drużyny w stopniu kaprala) do służby w obronie wschodniej granicy II RP.
Z dokumentów osobistych wynikałoby, że ukrywał ten okres podczas okupacji, wymieniwszy książeczkę ubezpieczeniową. W formularzach osobowych w PRL podaje służbę w Korpusie Ochrony Pogranicza do czerwca 1941. We własnoręcznym wykresie historii pracy, okres ten podaje jako zatrudnienie w firmie “Przybylski”, lecz brak na to dokumentu, w odróżnieniu od pozostałych okresów wojny.
Władze PRL nigdy nie uznały Mu stażu pracy sprzed II w.ś., mimo że niemal wszystko jest prawidłowo udokumentowane z oryginalnych miejsc pracy. Natomiast bez problemu władze PRL uznały do stażu 14 lat pracy (1930 – 1944) mej śp. Matki, wychowawczyni przedszkolnej przy braku udokumentowania okresu wojny.
Ojciec podaje w życiorysie, że w biernym sabotażu ukrył kluczowe dokumenty, a skrytkę przysypały gruzy w jednym z nalotów na stolicę. Pracował w przemyśle ciężkim i obronnym II RP:
– Doświadczalne Zakłady Lotnicze na Okęciu (seria samolotów RWD)
– Fabryka maszyn i odlewnia żeliwa “Krawczyk” w Zawierciu
– Fabryka samolotów “Plage i Leśkiewicz” w Lublinie
– Biurze Badań Technicznych Wojsk Łączności
– Fabryka lokomotyw “Fablok” w Chrzanowie.
Proszę o wskazówki, jak szukać ewentualnej dokumentacji podobnych przypadków wojennej służby w KOP i wszelkiej innej informacji, jaka wzbogaciłaby historię mego Ojca. Czy istnieje e-grupa dyskusyjna potomków żołnierzy i podoficerów KOP z okresu II w. ś.?
Czy IPN byłby zainteresowany dokumentami pozostawionymi przez mego Ojca?
Z poważaniem
dr inż. Piotr Bein
Kanada

 

By piotrbein

https://piotrbein.net/about-me-o-mnie/