Związane: W Polin trza wywiesić 1 mln kurew za covido-genocyd
….
Pazerną, moralnie obżydliwą zasadę służby zdrowia “Pandemio trwaj!” podsumował Jacek Sokal:
czy taki lekarz wierzy w to co robi, został przekonany lub oszukany i wtedy on jest w swojej misji i pobiera prawidłowe wynagrodzenie za tą misję. Albo nie wierzy lub nie zastanawia się nad tym, unika informacji, które m.in. płyną z telewizji alternatywnych i różnego rodzaju forów i z badań niezależnych naukowców, również fachowców, których niedopuszcza się do debaty publicznej, krytykuje się, ośmiesza, zwalnia, zabiera pieniądze, no i możliwe że ucisza się również na inne sposoby, tak jak np. słynny niemiecki lekarz, który został aresztowany w Anglii w Londynie. Więc sposobów jest cała gama, paleta w rękach rządzących jest oczywista i chyba nie muszę Wam tego tłumaczyć.
Natomiast inaczej można postrzegać problem w momencie, kiedy dostrzegamy, że taki lekarz mając informacje ignoruje je, próbuje zakłócić swoje serce i umysł, próbuje wejść tylko w tą część swojej rzeczywistości, że on musi, bo został zmuszony i koniec. I przypuśćmy, że ma za co żyć…
Tutaj zwracam się do moich kolegów lekarzy,kopleżanek, no, z którymi miałem kiedyś styczność — one się ochłodziły te nasze kontakty. Ale jeżeli tak robicie, jeżeli wiecie, że problem jest nadmuchany, jeżeli znacie opinie fachowców z drugiej strony, którzy odowadniają inne dane, przedstawiają inne dane nt. tej domniemanej epidemii… i bierzecie za to te pieniądze, no to nie zasługujecie na szlachetną nazwę prostytutka, lub też jeśli wolicie bardziej emocjonalnie na naładowane słowo kurwa, nie jesteście już kurwami, jesteście zawodowymi mordercami.
Bo jeżeli wiecie o tym, że to będzie nas zabijać i bierzecie za to pieniądze, to nie ma innej nazwy na to. […] Nie mam słów, żeby nazwać to w ogóle.
…
Lekarz czy morderca
Kler skurwił się jak lekarze, dziennikarze i politycy! Odpowiedzialnych w domach dziecka też powywieszać, inna kara kpiną ze sprawiedliwości!
Celebryci za namawianie Polaków do szczepionek na COVID-19, dostają po kilkaset tysięcy złotych
Sumliński, producent covido-hasbary
Kowidowi “łowcy skór”: 1920 zł za gotowość, 1054 respirator, 54 000 lekarz, 10-12 000 pielęgniarka i ratownik
O tym, że Polska zajmuje pierwsze miejsce w Europie i czołowe miejsce na świecie w liczbie „nadmiarowych” zgonów, w mediach głównego nurtu mówi się mało. Wskaźniki są tak dramatyczne, że w żaden sposób nie pasują do straszenia Hiszpanią, Szwecją i ostatnio modnymi Indiami. [por.: Wariant indyjski: Oszustwo mass-medialne md]
Wystarczy spojrzeć na podstawowy parametr „zgonów kowidowych”, aby gorzko się uśmiać z „tragicznej sytuacji w Indiach”, gdzie w przeliczeniu na milion mieszkańców umarło 145 Hindusów, a w Polsce 1760 Polaków. Prześcignęliśmy Szwecję o 400 zgonów, Hiszpanię o 100, do Brazylii brakuje nam 89. Wielu Polaków zadaje sobie pytanie skąd te liczby, przecież Polska była „fenomenem” i jak to się stało, że nagle sytuacja stała się tak tragiczna i co więcej końca nie widać. Spada liczba „przypadków”, ale liczba zgonów wręcz idzie w przeciwnym kierunku.
Odpowiedzi udzielałem wielokrotnie, główną przyczyną jest powtórka z Bergamo, autorstwa socjopatycznego ludobójcy Niedzielskiego. On i „rada medyczna” przekształcili szpitale i przychodnie w „opiekę kowidową”. Praktycznie od ponad roku niczym innym służba zdrowia się nie zajmuje tylko jedną najmodniejszą chorobą, jednocześnie oficjalnie wyrzucono ze szpitali wszystkich innych pacjentów, między innymi oczekujących na zabiegi planowane. Powstaje jednak inne pytanie, dlaczego lekarze, pielęgniarki i ratownicy medyczni nie budują grup na Facebooku, nie pukają do TVN albo TVP i nie alarmują o fatalnym zarządzaniu prowadzącym do narodowej hekatomby? Pełna odpowiedź zawiera się w poniższych danych. Jeszcze Szumowski zbudował patologiczny system, w którym równocześnie opłaca się: nic nie robić, „leczyć” pacjentów wyłącznie „kowidowych”, ze szczególnym uwzględnieniem intensywnej terapii, czyli respiratorów i na końcu opłaca się też wypisywać „kowidowe” karty zgonów.
Zacznijmy od stawek NFZ i mam nadzieje, że w końcu ludziom otworzą się oczy:
Rodzaj opłaty | Wartość |
Opłata ryczałtowa za gotowość do transportu sanitarnego realizowanego przez jedną osobę | 960 zł za dobę |
Opłata ryczałtowa za gotowość do transportu sanitarnego realizowanego przez zespół co najmniej dwuosobowy | 1920 zł za dobę |
Opłata za transport sanitarny realizowany przez jedną osobę | 120 zł za wyjazd |
Opłata za transport sanitarny realizowany przez zespół co najmniej dwuosobowy | 150 zł za wyjazd |
Opłata ryczałtowa za gotowość do udzielania świadczeń nieobjętych dotychczas finansowaniem | 135 zł za dobową dostępność łóżka |
Dodatkowa opłata ryczałtowa za dostępność łóżka do udzielania świadczeń | 100 zł za dobową dostępność łóżka |
Dodatkowa opłata ryczałtowa za dostępność respiratora do udzielania świadczeń w jednoprofilowych szpitalach zakaźnych | 200 zł za dobową dostępność jednego respiratora |
Pobyt związany z zapobieganiem i przeciwdziałaniem zakażeniu wirusem SARS-CoV-2 w podmiocie wykonującym działalność leczniczą | 185 zł za dzień (na osobę) |
Hospitalizacja związana z leczeniem COVID-19 | 430 zł za dzień (na osobę) |
Hospitalizacja związana z leczeniem COVID-19 pacjenta wymagającego wentylacji mechanicznej poza OAiIT | 1054 zł za dzień (na osobę) |
Wykonanie testu na obecność wirusa SARS-CoV-2 | 280 zł (razem z kosztem odczynników)lub 140 zł (bez kosztu odczynników) |
Już pierwsze dwie pozycje „gotowości” mówią, jaki to jest złoty „kowidowy” interes. Gotowość oczywiście nie oznacza wykonania jakiejkolwiek świadczenia, ale tylko tyle, że stoi karetka w garażu i ratownicy grają w karty. Kolejna kluczowa pozycja to „leczenie” respiratorem, które wycenione jest na 1054 zł dziennie, dla porównania 185 kosztuje „zwykły” pobyt w szpitalu. Respirator nikogo nie leczy, zawsze był ostatecznością, ponieważ jak sama nazwa wskazuje, mechaniczna wentylacja płuc w każdym przypadku płuca uszkadza. Respirator to urządzenie ratujące życie w stanie krytycznym, tak było od zawsze, ale od roku respiratory robią za najpopularniejszy sposób „leczenia”, czytaj dobijania chorych.
Dlaczego? Patrz wyżej!
Jeśli na to wszystko nałożymy 100% dodatki do stawek lekarzy, pielęgniarek i ratowników za „opiekę kowidową”, co i tak jest wartością grubo zaniżoną, bo dziś 50 000 zł dla lekarza 10 000 -12 000 zł dla pielęgniarki i tyle samo dla ratownika, jest stawką powszechną, to mamy pełen obraz brudnego biznesu. Szpital w Legnicy od tygodni szuka lekarza, płacąc 54 000 zł miesięcznie i w tę stawkę nie jest wliczony dodatek „kowidowy”, mimo to chętnych brak! Tak się „przypadkowo” składa, że najgłośniej o „pandemii” krzyczą nie politycy, ale „dzielni”: lekarze, pielęgniarki i ratownicy, jednym słowem „służba zdrowia”. PiS z Niedzielskim zbudowali tak patologiczny system, skutkujący masową zbrodnią na życiu i zdrowiu Polaków, że słynni „łowcy skór” z Łodzi, to są przedszkolaki i detaliści. Im się opłaca nic nie robić, udawać leczenie, a najbardziej uśmiercać pod respiratorem. Co jest najgorsze? Ta zbrodnia jest bezkarna, autoryzowana przez „państwo” i „medyczne autorytety”, a ludzi, którzy to ujawniają ściga Naczelna Izba Lekarska, GiS i prokuratura.