Uczta niewiedzy

Piotr Bein, 30.9.2021

Na BabylonianEmpie, znalazłem Baltazara ucztę niewiedzy (Andrzej Szubert dodaje: festiwal ignorancji i licytacja głupoty), opartą na zajawce z włoskiego portalu nogeoingegneria.com. Właśnie Andrzej opublikował słuszny art o straszeniu pod śfirusa ze wszystkich stron, w tym ignoranccy wojownicy przeciw picdemii. A tu dla chorego apetytu Baltazar straszy nagłówkiem: Wzmocniony koronawirus umieszczony na nanocząstkach i rozsiany w powietrzu przez samoloty.

Okazuje się, że jak w in. oszołomskich przypadkach, np. “udowadnianiu” na siłę przyczynowości 5G w “covidzie-19”, włoską zajawkę skomponowano pod nagłówkową tezę. W tym celu słaszowano referat naukowy, na który zajawka się powołuje i dorobiono wymysły o trasach rzekomych opryskowych samolotów .

Co rozpylali!!!???

Wszak SARS CoV-2 nie istnieje,

Więc jak SARS CoV-2 w pyle z powietrza “wykryli” italianscy łóczeni? Ano tak, jak inni oszuści picdemiczni: podobny szacher macher co “wykrywanie” śfirusa u “chorych” na “covida-19” (mnogość cudzysłowów proporcjonalna do bezczelności mega-zmyły zwanej “pandemia koronawirusa”):

wykazaliśmy obecność wirusowego RNA SARS-CoV-2 na pyle zawieszonym w atmosferze – poprzez wykrycie obecności specyficznych genów, używanych jako markery molekularne wirusa

W genetyce, marker molekularny to fragment DNA związany z danym umiejscowieniem w genomie. Markery molekularne stosuje się w biologii molekularnej i w bio-technologii do identifikacji danej sekwencji DNA w puli nieznanego DNA.

Andrzej Szubert łaskawie skomentował w małym e-gronie:

Picdemia istniała tylko w łże-mediach i tylko dzięki testom PCR, które absolutnie nie nadają się do diagnostyki. Ale dlatego właśnie stosuje się je do diagnozowania świrusa, gdyż dzięki nim marionetki polityczne okupanta świata mogą żonglować liczbą “infekcji” i rzekomych zgonów na świrusa. Robi to zaś się po to, by zastraszać naiwniaków i ślepców. A że stanowią oni ogromną większość populacji (80-90%) na całym odmóżdżonym, odurnionym i wygodnickim zachodzie, oszustwo się udało!

Artykuł przyozdobiony

Przetłumaczyłem googlem włoski referat naukowy zlinkowany w poście Baltazara, nie znajdując następującego stwierdzenia o koronawirusie: Obecność koronawirusów w pyle zawieszonym w atmosferze jest pewna.

Czyżby Baltazar na pewno władał jęz. włoskim? Czy może jest łgarsko-języczny? Artykuł wymienia badania z 2010 (ptasia grypa), 2016 (wirus RSV), 2017 (odra) i 2020 (odra) wzrostu liczby przypadków zachorowań z koncentracją drobnych pyłów w powietrzu. Z tych ograniczonych badań autorzy uogólniają:

atmosferyczne pyły (PM10, PM2.5) stanowią skuteczny wektor przenoszenia, dyfuzji i rozprzrestrzeniania się infekcji wirusowych.

Aby “udowodnić” związek infekcji covid-19 z obecnością pyłów, autorzy zestawili statystyki “przypadków covid-19” z włoskimi oberwacyjami zanieczyszczenia powietrza luty – początek marca 2020 r. Mogli wtedy nie wiedzieć o oszustwie testem PCR, lecz odgrzewać dziś ten pic to niezdrowy żart. O pharmafijność Baltazara nie posądzam, ale na pewno o ignorancję, lenistwo intelektualne i redaktorskie nieudacznictwo.

Ze śmieciowych danych, autorzy wysnuli takiż wniosek:

specyfika tempa wzrostu przypadków zarażenia, które dotknęły w szczególności niektóre obszary północnych Włoch, może być powiązana z warunkami zanieczyszczenia pyłem atmosferycznym, które wywierało działanie nośne i pobudzające zjadliwość wirusa.

Taka jest dziś rzekomo niezależna nałóka i redachtory, od Italii po Polin.

Opryski z powietrza?

“Oranie” nieba przez samolot w deseń wschód-zachód czy północ-południe to typowe w fotogrametrii lotniczej zbieranie danych do sporządzania map.

Zdjęcia lotnicze 1 do 6 na linii przelotu zachód-wschód nad terenem, a zdjęcia 7 do 12 w linii powrotnej.

Na rycinie, nakładania się zdjęć w kierunku lotu potrzeba do stereoskopowego obliczenia wysokości punktów w terenie. Nakładanie się boczne zapewnia pokrycie widoku mimo wahań linii lotu i zasięgu obrazu z powodu dryftu, nachylenia i chwilowych zmian wysokości lotu.

Ruchy powietrza i dynamika opadów zniekształcają oryginalny deseń oprysku patogenem. W tym przypadku taka precyzja przelotów jak pokazano we włoskiej zajawce byłaby zbędna. Ale mogłaby być zastosowana dla kamuflażu prawdziwego celu lotu — opryski pyłkami z przyklejonym nieistniejącym śfirusem 🙂

Samopropagacja

W badaniach nad rozprowadzaniem bio-broni pn. scypionki, opryski z powietrza okazały się tak mało skuteczne wobec dyspersji materiału, że zaczęto prace B+R nad przekazem bezpośrednio z zascypionych na niezascypionych. Tysiące przypadków na całym świecie od momentu wyscypiania na “covid-19” potwierdziły tę właściwość bio-broni, np.:

20:33 vax shedding onto unvaxed persons

By piotrbein

https://piotrbein.net/about-me-o-mnie/